W 2022 r. liczba zabitych w wypadkach na drogach w Polsce spadła poniżej 2 tys. osób - informuje policja po wstępnych wyliczeniach danych za zeszły rok. Przeraża natomiast plaga pijanych kierowców - w 2022 r. policja złapała ponad 100 tys. kierujących samochodami pod wpływem alkoholu.

Najnowszym policyjnym statystykom przyjrzała się reporterka RMF FM Anna Zakrzewska. Z tych zestawień wynika, że w ubiegłym roku polska policja zatrzymała prawie 100 tys. pijanych kierowców. To aż o 25 proc. więcej niż w poprzednim roku.

Każdego dnia notowano średnio 268 przypadków prowadzenia pojazdu na podwójnym gazie. Najwięcej pijanych kierowców wyjechało na drogi w III kwartale roku, czyli w miesiącach wakacyjnych. Najwięcej zatrzymań - bo ponad pół tysiąca - odnotowano w środę 16 sierpnia, w dzień po zakończeniu wydłużonego weekendu sierpniowego.

Z raportów służb wynika także, że rekordowe pod względem liczby pijanych kierowców na drogach są dni wolne od pracy i poniedziałki.

Duży spadek liczby śmiertelnych wypadków

Jak podaje PAP w 2022 r. w wypadkach drogowych zginęły w Polsce 1883 osoby.

Jest to po raz pierwszy w historii liczba mniejsza od 2 tys. śmierci na polskich drogach - podkreśla nadkom. Robert Opas z Komendy Głównej Policji. Dla porównania w 2021 r. śmierć na drogach poniosło 2245 osób, a rok wcześniej - w trakcie najdalej idących obostrzeń w pandemii - zginęło 2491 osób.

W zeszłorocznych wypadkach rannych zostało 24,7 tys. osób. 

Biuro Ruchu Drogowego KGP poinformowało, że według wstępnych danych w 2022 r. na polskich drogach odnotowano 21324 wypadki - to o 1492 mniej niż w 2021 r. i o 2216 mniej niż w 2020 r. 

Na pewno w ostatniej dekadzie można było zaobserwować pozytywny trend, który potwierdził również bilans ostatniego roku. W latach 2011-2021 nastąpił spadek zabitych w wypadkach drogowych o prawie 2 tys. osób w skali roku. Analizując liczbę zabitych i ciężko rannych w kolejnych latach obserwujemy pozytywny trend - oceniła Maria Dąbrowska-Loranc z Instytutu Transportu Samochodowego.

Dąbrowska-Loranc zaznaczyła, że w 2012 roku liczba zabitych spadła poniżej 4 tys. w skali roku, a w 2015 po raz pierwszy poniżej 3 tys. Dodała, że w tym samym czasie systematyczne spada również liczba ciężko rannych. Obecnie wynosi ok. 8 tys. rocznie, a na przestrzeni lat 2011-2021 spadła o 4 tys. w skali roku. Zmiany obserwowane w poprzedniej dekadzie stanowią pozytywny i stały trend, co zostało potwierdzone również w 2022 roku - powiedziała.

Liczba zabitych powyżej średniej europejskiej

W porównaniu z danymi dla innych krajów europejskich drogi w Polsce nie są jeszcze bezpieczne. Chodzi o wskaźnik liczby zabitych w wypadkach drogowych na 1 mln mieszkańców. 

Na przestrzeni lat wartość tego wskaźnika w Polsce spadła ze 109 w 2011 r. do 59 w 2021 r. W tym samym czasie w UE średni wskaźnik spadł z 66 do 45. Jeśli w Polsce liczba wypadków śmiertelnych będzie niższa od 2 tys. osób, to wskaźnik zabitych na 1 mln mieszkańców może osiągnąć wartość około 50. Czyli cały czas będziemy najprawdopodobniej jeszcze na poziomie powyżej średniej UE - oceniła Maria Dąbrowska-Loranc.

Podkreśliła, że wskaźnik zabitych w najbezpieczniejszych krajach w 2021 r. w Norwegii - 15, w Szwecji - 18,5, w Danii - 23, a w Holandii - 33.

Opracowanie: