21-letni mieszkaniec gminy Zduńska Wola w Łódzkiem został porwany w powietrze przez latawiec. Gdy puścił uchwyty, spadł na ziemię z wysokości kilku metrów. Nieprzytomny z urazem kręgosłupa trafił do szpitala.

Jak poinformowała policja, do wypadku doszło w miejscowości Strońsko. Na polu nieopodal rzeki Warty czterech młodych mężczyzn i dwie młode kobiety ćwiczyli skoki na latawcu komorowym. Podczas jednej z prób 21-latka powiał bardzo silny wiatr. Latawiec poderwał mężczyznę na wysokość kilku metrów. Gdy ten puścił uchwyty, spadł na ziemię z wysokości ponad trzech metrów.

W wyniku upadku stracił przytomność oraz doznał uszkodzeń kręgosłupa. Trafił do szpitala w Sieradzu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.