Wysoka Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka Mary Robinson jest już w czeczeńskiej stolicy Groznym. Przyjechała z kilkugodzinnym opóźnieniem gdyż delegacja musiała czekać na lotnisku w Nazraniu na podstawienie obiecanych przez Rosjan helikopterów.

Rosjanie odmówili zabrania ONZ-owskiej Komisarz do spraw Praw Człowieka Mary Robinson do pięciu obozów filtracyjnych, które chciała odwiedzić podczas pobytu w Czeczenii. Zamiast tego pokazano jej jedynie areszty znajdujące się przy wojskowych kwaterach.

Delegacja ONZ chciała odwiedzić obozy PAP-1 i PAP-5 znajdujące się w dawnej fabryce samochodów w jednej z dzielnic Groznego. O sytuacji właśnie w tych obozach alarmowała w ubiegłym tygodniu w swym raporcie organizacja praw człowieka Amnesty International. Rosjanie odmówili jednak pani Robinson - argumentowali, że centra te już nie istnieją. Powiedzieli pani komisarz, że ma przestarzałe informacje, gdyż obozy te istniały ale w 1996 roku.

Zamiast do obozu PAP-1 Mary Robinson została zabrana do tymczasowego aresztu w innej dzielnicy Groznego - w celach znajdowały się dwie kobiety zatrzymane w związku z podejrzeniami o kradzież.

Mary Robinson jest pierwszym politykiem tak wysokiej rangi, który odwiedza Grozny od czasu wybuchu drugiej wojny w Czeczenii. W mieście o prawach człowieka chce rozmawiać zarówno z mieszkańcami jak i więźniami przetrzymywanymi przez Rosjan. Wczoraj Robinson odwiedziła obóz dla uchodźców w Inguszetii, gdzie przetrzymywani są czeczeńscy partyzanci.

Wiadomości RMF FM 14:45

Ostatnie zmiany 15:45

Foto: EPA (Mary Robinson w Inguszetii)