Niedaleko Szprotawy województwie lubuskim lekarz rodzinny nietrzeźwy przyjechał wypisać akt zgonu. Postępowanie wyjaśniające w jego sprawie wszczęła miejscowa policja.

Kilka dni temu pogotowie powiadomiło policję o zgonie mieszkanki Wiechlic (niedaleko Szprotawy). Na miejsce udał się patrol; wezwano też lekarza rodzinnego.

Zachowanie lekarza, który przyjechał na miejsce, wzbudziło podejrzenia policjantów. Po badaniu okazało się, że miał 1,4 promila alkoholu w organizmie.