LiD naśladuje strategię wyborczą Segolene Royal, kandydatki socjalistów na prezydenta Francji w ostatnich wyborach nad Sekwaną - pisze "Dziennik". Kilka tygodni temu politycy LiD z dumą przedstawiali Kartę Standardów Politycznych. Na konwencji w Warszawie z kolei lewica chwaliła się swoim programem politycznym, przedstawiając tzw. sto konkretów.

Zdaniem szefa SLD Wojciecha Olejniczaka na pomysł Karty Standardów Politycznych wpadli on sam, Jerzy Szmajdziński, Marek Borowski i Aleksander Kwaśniewski. Sto konkretów natomiast ma być pomysłem szefa SDL.

Specjaliści od marketingu politycznego są jednak innego zdania. Jak mówią oba pomysły pochodzą od sztabowców niedawnej kandydatki na prezydenta Francji Segolene Royal. Wygląda to tak, jakby LiD kupił podręcznik francuskiej kampanii lewicy i strona po stronie go realizował. Tylko zapominają, że Royal swoją kampanię przegrała - mówi specjalista od marketingu politycznego Eryk Mistewicz.