Krajowa Rada Sądownictwa nie zajmie się wypowiedzią prezydenta Lecha Kaczyńskiego na temat sędzi Małgorzaty Mojkowskiej. Rada uznała za wystarczające stanowisko swojej rzeczniczki z zeszłego tygodnia. Wtedy Ewa Chałubińska wyraziła ubolewanie z powodu wypowiedzi prezydenta.

Lech Kaczyński, komentując orzeczenie Sądu Lustracyjnego w sprawie Zyty Gilowskiej, powiedział, że uzasadnienia wysłuchał "z niesmakiem". Wiem z jakich środowisk się wywodzi sędzia Mojkowska. To nie powinno mieć żadnego znaczenia, ale wczoraj straciłem tę pewność, że to takiego znaczenia nie ma - mówił prezydent.

Politycy PiS wiązali tę wypowiedź z faktem, że ojciec sędzi Mojkowskiej był na przełomie lat 60. i 70. redaktorem naczelnym "Trybuny Ludu".