​Zachodniopomorskie WOPR nie może być dłużej Zachodniopomorskim WOPR-em. Taką decyzję podjął zarząd główny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mało tego, domaga się zwrotu sprzętu, który, jak czytamy w uchwale, ma zostać przeznaczony na "realizację zobowiązań finansowych organizacji".

​Zachodniopomorskie WOPR nie może być dłużej Zachodniopomorskim WOPR-em. Taką decyzję podjął zarząd główny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mało tego, domaga się zwrotu sprzętu, który, jak czytamy w uchwale, ma zostać przeznaczony na "realizację zobowiązań finansowych organizacji".
Ratownicy WOPR podczas pracy. Zdjęcie ilustracyjne /Jerzy Ochoński /PAP

Jak informuje reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, w całej sprawie chodzi o pieniądze. Zachodniopomorskie WOPR nie odprowadzało składek do centrali, więc centrala postanowiła ukarać oddział wojewódzki.

Centrala zakazała tutejszym ratownikom podawać się za oddział wojewódzki organizacji, a także natychmiast oddać sprzęt ratowniczy. 

Szczecińscy WOPR-owcy zapewniają jednak, że na plażach nic się nie zmieni. O zwrocie wyposażenia ratowników mowy nie ma, bo jak tłumaczą, od kilku lat centrala WOPR-u żadnego sprzętu na Pomorze Zachodnie nie przysyłała.

(ph)