13,5 mln zł odszkodowania za niesłuszne aresztowanie na pięć miesięcy żąda były prezes Rafinerii Trzebinia SA Grzegorz Ś. Wniosek przeciwko Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie trafił już do sądu. Śledczy - przypomnijmy - umorzyli śledztwo w jego sprawie.

Grzegorz Ś. Został zatrzymany w grudniu dwa lata temu, w areszcie przebywał od 7 grudnia 2009 do 1 kwietnia 2010.

Roszczenia byłego prezesa dotyczą ponad 13,1 mln zł odszkodowania za utracone zarobki w dwóch spółkach, premie oraz zyski związane z planowanym debiutem giełdowym jednej ze spółek, do którego - z powodu aresztowania Grzegorza Ś. - nie doszło. Z kolei 400 tys. zł to wnioskowane zadośćuczynienie za naruszone dobra osobiste, m.in. utratę dobrego imienia w środowiskach gospodarczych na rynku polskim i niemieckim.

Po zatrzymaniu Grzegorza Ś. prokuratura podawała, że postępowanie i postawione wówczas Grzegorzowi Ś. zarzuty dotyczą finansowania podmiotów gospodarczych związanych z sektorem paliwowym. Według prokuratury, zatrzymanie nastąpiło w nowym, wieloosobowym wątku sprawy, dotyczącej nielegalnego obrotu produktami naftowymi, w którym szkody oszacowano na ponad 3 mln zł. W śledztwie oprócz Grzegorza Ś. podejrzane były inne osoby. Ze względu na dobro postępowania prokuratura odmawiała podania bliższych informacji.

Jak podano we wniosku o odszkodowanie, śledztwo w tej sprawie zostało umorzone 30 listopada 2010 r. na podstawie przepisów art. 17 kodeksu postępowania karnego. Mówią one, że nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa.

Przed krakowskim sądem toczą się dwa procesy karne, w których oskarżony jest Grzegorz Ś. Jeden dotyczy narażenia przez Grzegorza Ś. oraz dwóch innych b. członków zarządu Rafinerii Trzebinia SA w latach 2002-2004 (Eugeniusza W. i Pawła K.) Skarbu Państwa na uszczuplenia podatkowe z tytułu akcyzy w wysokości 298 mln zł w związku z produkcją i dystrybucją tzw. olejów technologicznych. Kolejny zarzut to współudział w wyłudzeniu 161 mln zł przez sprzedaż tzw. oszustom paliwowym niepełnowartościowych wyrobów, o których wiedzieli, że będą wprowadzone do obrotu jako pełnowartościowe paliwa.

W drugim procesie Grzegorz Ś. i były członek zarządu Paweł K. odpowiadają za niedopełnienie obowiązków i spowodowanie strat w wysokości 107 mln zł przy budowie instalacji do biopaliw. Oprócz nich oskarżonymi są także b. pracownik rafinerii Kazimierz T., odpowiedzialny za przygotowanie biznesplanu dla budowy inwestycji do produkcji paliwa biodiesel, oraz Zenon Ch., który na podstawie zawartych z rafinerią umów miał oceniać oferty, doradzać i oceniać technologie. Zarzuty aktu oskarżenia obejmują lata 2002-2004.

Grzegorz Ś. w 2009 r. wystąpił z powództwem cywilnym wobec prokuratora Marka Wełny, nadzorującego śledztwo paliwowe w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie, o naruszenie jego dóbr osobistych. Pod koniec listopada 2009 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie prawomocnie oddalił ten pozew.