Aż 9 wolnych dni pod rząd to dla wielu niemal urlop. Nic więc dziwnego, że wielu naszych rodaków udaje się na wypoczynek za miastem, stąd trzeba się szykować na tłok na drogach. Szykuje się także policja.

W Warszawie drogówka stanęła na wysokości zadania. Patrole na trasach wylotowych z Warszawy stoją co kilka kilometrów. Nad drogami kraju latają śmigłowce, które na bieżąco obserwując sytuację dają znać do dyżurnych punktów sterowania. Stamtąd wysyłane są patrole, które pomagają rozładować ewentualne korki lub gdy coś się stanie po prostu wyznaczyć objazdy. Policyjne działania się na tym nie kończą. W trakcie służby policjanci będą wykorzystywać również wideoradary i radarowe mierniki prędkości. Policjanci nie przepuszczają żadnych uchybień podczas takich kontroli.

Na razie na drogach w Polsce jest spokojnie i wyjazdy na najdłuższy weekend w Europie jeszcze się nie rozpoczęły. Największego ruchu na drogach możemy się spodziewać wczesnym popołudniem. Wtedy to zwłaszcza w kierunku gór i morza ruszą kolumny aut.

11:00