"Nie można odcinać przeszłości grubą kreską... Polsce jest potrzebny polityczny consensus w sprawie teczek."

To słowa Joachima Gaucka, o którym śmiało można powiedzieć, że zna teczki od podszewki. To właśnie on zajmuje się w Niemczech materiałami służb specjalnych NRD, czyli osławionej STASI.

Gauck uważa, że teczki mogą zostać wykorzystane w Polsce do walki politycznej. W Niemczech tak nie było, bo Niemcom obce jest polowanie na czarownice, podkreśla były pastor. Dodaje też, że w Niemczech zawarto koalicję rozsądku. Wszyscy demokraci reprezentowani w parlamencie doszli do wniosku, że akta należy po pierwsze - przechowywać, a po drugie - udostępnić.

Dlatego nie ma tam wojny na teczki. Mówimy o tym, bo w Krakowie otwarto wystawę o NRD-owskiej służbie bezpieczeństwa: "STASI - strażnik komunistycznego reżimu". Można na niej zobaczyć - kopie teczek znanych niemieckich opozycjonistów. Są także unikatowe walizki i skrzynie, w których mieszkańcy byłej NRD próbowali uciec do RFN:


Z kurator wystawy, panią Hanną Labrenz-Weiss rozmawiał Marek Balawajder. Strach przed STASI będzie towarzyszył mieszkańcom Krakowa do drugiego lipca, później wystawa pojedzie do Danii.

Wiadomości RMF FM 08:45