Proces producenta skuterów kontra Spice Girls - 1:0 dla Aprilli...

Grupa the Spice Girls przegrała w sądzie sprawę wytoczoną jej przez włoskiego producenta motocykli. Firma Aprilla twierdzi, że odejście z grupy Geri Halliwell kosztowało ja ponad 1,5 miliona funtów, wydanych na reklamę skuterów. Na początek Spice’ówy będą musiały zapłacić Włochom 434 tysięcy funtów. Możliwe, że po zapłaceniu opłat sądowych zubożeją nawet o milion.

W 1998 roku pięcioosobowa wówczas grupa otrzymała pól miliona funtów w zamian za użyczenie swojego wizerunku w celach reklamowych. Nowa wersja skuterów Aprilla zachęcała potencjalnych nabywców zdjęciem Spice Girls, w tym i Geri Halliwell. Włosi dowiedli w sądzie, że brytyjska grupa podpisała kontrakt, wiedząc że Geri, znana jako Ginger Spice, zamierzała opuścić grupę. W istocie kilka miesięcy później popularny kwintet zamienił się w kwartet, przez co skuterki Aprilla znacznie straciły na swym seksapilu. W czasie rozprawy w Londynie raz jeszcze rozegrano dramatyczne sceny, które towarzyszyły odejściu Geri Halliwell z zespołu. Polowa grupy rzekomo chciała ją zatrzymać. Oznacza to, że co najmniej 2 Spice’ówy miały rudowłosej Geri powyżej dziurek w nosie. Na

podstawie werdyktu sądu włoscy producenci odzyskają lwią cześć swoich pieniędzy, i miejmy nadzieję rozsądek, by w przyszłości nieco uważniej podpisywać kontrakty reklamowe.

O czym z Londynu donosił

Bogdan Frymorgen, RMF FM