Na miejscu pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Katowicach powinien

stanąć obelisk ku czci Ślązaków pomordowanych przez NKWD i UB. Tak

mówią członkowie Ruchu Autonomii Śląska. Działacze Ruchu zorganizowali

wczoraj akcję propagującą ten pomysł. Przed pomnikiem ustawiono

drewniany krzyż z pokładów kolejowych i znicze. Inincjatorzy akcji chcą

by pomnik wdzięczności został przeniesiony do muzeum. Tam jednak nie ma

na to miejsca.

Czerwonoarmiści traktowali Ślązaków tak jak Niemców. Szacuje się, że

przez dwa powojenne lata wywieziono ze Śląska na wschód ponad 40

tysięcy ludzi. Około 30 tysięcy trafiło do obozów pracy i do dzisiaj

nie wiadomo ilu mieszkańców Śląska przeżyło po wyzwoleniu przez Armię

Radziecką.