Przebiegły Niemiec przez trzy lata pracował jako adwokat, nie mając uprawnień do wykonywania tego zawodu. Oszust zgłębiał wprawdzie tajniki prawa na studiach, ale nauki nie skończył.

Brak udokumentowanego wykształcenia nie przeszkadzał sprytnemu Niemcowi

wygrać większość z trzystu procesów, w jakich uczestniczył. Ale w końcu prawda wyszła na jaw i za bezprawne wykonywanie zawodu mężczyznę ukarano grzywną w wysokości sześciu tysięcy marek. Znacznie większy kłopot mogą mieć byli klienci oszusta. Nie wyklucza się, że wygrane przez niego sprawy trzeba będzie powtórzyć. Tymczasem niespełniony adwokat przekwalifikował się i pracuje jako pomocnik murarza na budowie.

11:20