Warszawski Ratusz miał się pochwalić dzisiaj harmonogramem prac przy budowie centralnego odcinka II linii metra. Miał, bo to co pokazano dziennikarzom trudno nazwać gotowym harmonogramem, tymbardziej, że urzędnicy mają teraz ponad tydzień na jego zaakceptowanie. A to oznacza, że zatwierdzony w końcu plan budowy metra może znacznie różnić się od przedstawionego dzisiaj.

Przedstawiony dzisiaj "harmonogram" to 3 stronicowy dokument w którym pierwsza to strona tytułowa, na drugiej zamieszczono mapki od dawna dostępne na stronie internetowej metra, dopiero z ostatniej dowiadujemy się że konsorcjum chce użyć trzech gigantycznych tarcz do drążenia tuneli, jest tam też tabelka z datami poszczególnych prac, ale do jej przejrzenia przydałaby się lupa.

Choć najważniejsze prace wystartują za ponad rok. Najwcześniej 11 grudnia urzędnicy zatwierdzą harmonogram i moim zdaniem dopiero wtedy powinno się go zaprezentować mieszkańcom. Ale jak widać prezydent z zastępcami wykorzystują każdą okazję do brylowania przed kamerami. A do wyborów jeszcze conajmniej 9 miesięcy.