- Kosowo jest stracone - uważa większość Jugosłowian. W sondażu
przeprowadzonym przez niezależną agencję Beta, dwie trzecie
ankietowanych uznało, że prowincja ta nie wróci już do Jugosławii.
Niezbyt popularny w swym kraju jest prezydent Slobodan Miloszewić.
Popiera go tylko siedem procent rodaków. Połowa z nich obarcza go natomiast
odpowiedzialnością za jedenaście tygodni NATO-wskich bombardowań.
Jugosłowianie generalnie nie darzą sympatią swoich przywódców. Aż
połowa z badanych swierdziła, że nie ufa żadnemu z polityków.