Jeśli Europa w ciągu następnych 30 lat nie przyjmie co najmniej 30 milionów imigrantów, "stanie w obliczu upadku demograficznego, który spowoduje upadek cywilizacji europejskiej". Tak twierdzi znany polski socjolog Zygmunt Bauman.

Mieszkający w Wielkiej Brytanii socjolog w wystąpieniu podczas festiwalu nauki w Pordenone na północy Włoch mówił o strachu, jaki wywołuje imigracja w społeczeństwach zachodnich, głównie - jego zdaniem - za sprawą polityków.

Polityka prawicy i centrum podsyca iluzję, że można powrócić do dawnej sytuacji, eliminując imigrację. Z takimi obietnicami wygrywa się wybory, ale także politycy wiedzą, że to puste obietnice, gdyż kapitał przemysłowy potrzebuje coraz więcej imigracji - powiedział Bauman.

Pytany zaś o drogi wyjścia z kryzysu globalnego, odparł: Nie jestem prorokiem, ale faktem jest, że coraz więcej ludzi szuka nowych form.

Od Tunezji po Hiszpanię, od Egiptu po Grecję, a nawet Nowy Jork, ludzie wychodzą na ulice, by powiedzieć <>. To niebywały fenomen, o którym nie wiemy jeszcze, czy będzie miał siłę nowej propozycji - ocenił socjolog.