Aż 12 godzin spędził w lesie przywiązany do drzewa kierowca TIR-a napadnięty i uprowadzony w jednej z podkrakowskich miejscowości. Zniknął jego samochód wraz z ładunkiem papierosów wartym 870 tysięcy złotych. Po kilkunastu godzinach policja wpadła na ślad złodziei.

Wóz musiał być wcześniej obserwowany, ponieważ napadnięto go wkrótce po załadunku w jednej z podkrakowskich fabryk papierosów. Wyczerpanego kierowcę w lesie znaleziono przypadkowo. Na uprowadzoną ciężarówkę natknięto się dopiero w Bodzentynie w świętokrzyskiem. Antyterroryści zatrzymali trzy osoby „W czasie akcji policyjnej zatrzymano na miejscu dwóch młodych mężczyzn w wieku 25-27 lat a kilka godzin później zatrzymano trzeciego ze sprawców 38-letniego mężczyznę mieszkającego w Kielcach” – powiedział Dariusz Nowak z małopolskiej policji. Zarówno ten napad jak i kilka ubiegłorocznych w Małopolsce odbyło się na albo w okolicach trasy numer 7, wiodącej z Chyżnego przez Kraków i Kielce do Warszawy.

11:50