Nadzieje na to, że po koszmarnym piątku, poniedziałek będzie lepszy, się nie sprawdziły. Sytuacja na europejskich rynkach jest trudna. Nurkują całe giełdowe indeksy. To efekt polityki handlowej Donalda Trumpa i nałożenia ceł na towary z większości państw świata.

REKLAMA

W poniedziałek rano indeks WIG20 tracił sześć procent. To tylko pogłębia piątkowe spadki, ale nie tylko warszawska giełda zaczęła ten tydzień fatalnie. Wartość indeksu DAX we Frankfurcie przez pewien spadła nawet o ponad 10 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Z czasem trend poprawił się nieco, ale utrzymywał się na poziomie około minus 7 proc.

Podobnie nowy tydzień zaczął się w innych miastach: CAC w Paryżu spadł o 6 proc., londyński FTSE250 - o 5 proc., a szwajcarski SMI notował spadki na poziomie ok. 7 proc.

Do sytuacji na giełdach odniósł się premier Donald Tusk. "Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji; reakcja na wojnę celną była do przewidzenia" - napisał w poniedziałek na platformie X premier Donald Tusk.

"Polska giełda też dostała rykoszetem, ale stabilność polityczna i gospodarcza to nasze atuty w tym trudnym czasie. Spokojnie wytrwamy!" - dodał Tusk w swoim wpisie.

Złoty słabnie

Początek tygodnia nie jest też dobry dla polskiej waluty. Wartość złotego spada. Euro drożeje do poziomu 4,30 zł. Więcej trzeba też zapłacić za szwajcarskiego franka (4,61 zł).

Większa stabilizacja jest teraz w przypadku kursu dolara.

W Azji też nie jest wesoło

Wyraźna przecena, od której zaczęły się poniedziałkowe notowania w Europie, to również kontynuacja trendu na azjatyckich giełdach.

W poniedziałek japoński Nikkei zakończył sesję na poziomie nieco ponad 31 136 punktów, co oznacza spadek o 7,83 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Największe spadki odnotowała jednak giełda w Hongkongu, której indeks był na koniec notowań niższy o 13,22 proc. - to najniższa wartość od 1997 r.

Efekt Trumpa

Powód spadków jest jeden: wojna handlowa rozpoczęta przez Donalda Trumpa. Chiny już wprowadziły na Amerykę cła odwetowe. Dziś może o tym zdecydować Europa. Administracja Trumpa już zapowiada wet za wet i to powoduje tak silne giełdowe załamanie.

Komentując wydarzenia na światowych giełdach prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że dzięki cłom amerykańska gospodarka "rośnie w siłę", a spadki na rynkach określił mianem lekarstwa podanego pacjentowi.