W sobotę ulice Waszyngtonu oraz wielu innych amerykańskich miast, w tym Nowego Jorku, Atlanty, Bostonu i Miami, wypełniły się tysiącami protestujących przeciwko polityce prezydenta Donalda Trumpa. Demonstracje, które są pierwszymi większymi wystąpieniami od czasu jego zaprzysiężenia w styczniu, rozlały się również poza granice Stanów Zjednoczonych, docierając do europejskich metropolii.

REKLAMA

W stolicy USA, na przestrzeni National Mall, tłumy zgromadziły się wokół pomnika Waszyngtona, tworząc coraz większą masę w miarę upływu dnia. Demonstranci, niektórzy z ukraińskimi flagami, inni z palestyńskimi "arafatkami", wyrazili swój sprzeciw wobec zagranicznej i gospodarczej polityki Trumpa, krytykowanej również przez demokratów w Izbie Reprezentantów. Szczególnie kontrowersyjne okazały się szeroko zakrojone cła nałożone na inne kraje.

Na całym świecie zaplanowano około 1200 protestów, co świadczy o globalnym niezadowoleniu z obecnej administracji USA. Tymczasem prezydent Trump spędzał sobotę na Florydzie, oddając się grze w golfa, zanim powrócił do swojej rezydencji Mar-a-Lago.

/ EPA/JUSTIN LANE / PAP/EPA
/ EPA/JUSTIN LANE / PAP/EPA
/ EPA/WILL OLIVER / PAP/EPA
/ EPA/WILL OLIVER / PAP/EPA
/ EPA/WILL OLIVER / PAP/EPA
/ EPA/CJ GUNTHER / PAP/EPA
/ EPA/CJ GUNTHER / PAP/EPA
/ EPA/CJ GUNTHER / PAP/EPA
/ EPA/CJ GUNTHER / PAP/EPA

W Baltimore uwagę zwróciło kilkaset osób protestujących przed siedzibą Administracji Ubezpieczenia Społecznego, reagujących na zapowiedź zwolnienia 7 tys. pracowników - decyzję tę podjął miliarder Elon Musk, który stoi na czele Departamentu Wydajności Rządu (DOGE). Wśród protestujących dominowali emeryci, którzy nie kryli swojego oburzenia, domagając się ochrony świadczeń społecznych.

W odpowiedzi na rosnące napięcie, przedstawicielka Białego Domu, Liz Huston, zapewniła, że prezydent Trump "zawsze będzie bronił" świadczeń społecznych i zdrowotnych dla uprawnionych beneficjentów, zarzucając jednocześnie demokratom promowanie tych świadczeń dla "nielegalnych obcych".

Protesty nie ograniczyły się jedynie do USA. Przed amerykańskimi demonstracjami, w sobotę odbyły się również protesty przeciwników Trumpa w takich miastach jak Berlin, Frankfurt, Paryż i Londyn.