W ramach pakietu wzmacniającego zarządzanie gospodarcze strefy euro Komisja Europejska ma zaproponować, by euroland posiadał wspólną reprezentację w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.

Już na początku listopada przewodniczący Komisji Jose Barroso mówił w Berlinie, że strefa euro musi mówić jednym głosem na forach międzynarodowych, by nie ryzykować utraty wiarygodności. Dlatego - dodał - potrzebna jest silna i sprawna reprezentacja strefy euro na zewnątrz (...) w międzynarodowych forach i w instytucjach takich jak G20 czy MFW.

W Unii Europejskiej od dawna trwa debata o reprezentacji eurolandu w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, do którego należy 187 państw. Decyzje o polityce kredytowej podejmowane są przez Radę Wykonawczą, w której skład wchodzi 24 dyrektorów wykonawczych oraz dyrektor generalny MFW, będący jednocześnie szefem Rady. Tylko kilka największych krajów wpłacających najwyższe składki do MFW posiada w Razie Wykonawczej stałych dyrektorów, pozostałe kraje są reprezentowane przez dyrektorów wybieranych na dwuletnią kadencję. Gdyby strefa euro otrzymała stałe miejsce, to niewykluczone, że otrzymałaby prawo weta, jakim dziś dysponują w MFW tylko USA.