Projekt budżetu na przyszły rok zaopiniują dziś członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Jeszcze przed ogłoszeniem dokumentu członkowie Rady oceniali rządowe prognozy inflacji, deficytu obrotów bieżących i wzrostu gospodarczego, jako realistyczne.

Najwięcej kontrowersji wśród członków Rady wzbudził zaplanowany przez rząd - wzrost gospodarczy na poziomie 5,1 procent PKB. Rada, w ogłoszonych we wrześniu założeniach polityki pieniężnej na przyszły rok założyła, że wzrost PKB wyniesie 5 procent.

Wczoraj projekt zaplanowanych na 20001 rok wydatków i dochodów państwa skrytykował Bussines Center Club. Według ekspertów BCC, budżet ten jest zbyt optymistyczny i najprawdopodobniej nie uda się zrealizować zawartych w nim głównych wskaźników gospodarczych. Rząd będzie musiał wybrać albo wyższy wzrost gospodarczy albo niższą inflację - mówią specjaliści. Słabość przyszło-rocznego budżetu pokazała najlepiej przegrana w Sejmie przez rząd walka o podwyżkę VAT-u na materiały budowlane - uważa dyrektor Instytutu Lobbingu BCC Tomasz Uchman:

Planowany budżet skrytykowali też ostatnio politycy SLD. Ich zdaniem jest on nieprzygotowany i zbyt optymistyczny. Unia Wolności, od której de facto zależy los projektu w Sejmie, jeszcze nie zdecydowała czy go poprze.

11:20