W Wielkiej Brytanii weszło w życie prawo zezwalające urzędowi podatkowemu na publikowanie czarnej listy osób, uchylających się od zobowiązań podatkowych. Rozwiązaniu temu przyświeca założenie, że indywidualny podatnik lub firma uregulują swoje zobowiązania wobec fiskusa z obawy przed utratą reputacji i publicznym napiętnowaniem.

Urzędowi podatkowemu zależy też na tym, by opinia publiczna lepiej orientowała się w jego pracy i mogła ocenić jej skuteczność.

Czarna lista zawierać będzie nazwiska i adresy osób prywatnych, a także firm, jeśli w wyniku dochodzenia ustalono, że świadomie uchylali się od płacenia podatków, a ich zobowiązania podatkowe przekraczają 25 tysięcy funtów. Nie jest ona jednak jedynym środkiem, jaki mają do dyspozycji władze podatkowe wobec opornych. Obok obowiązku uiszczenia zaległego podatku, podatnik musi zapłacić odsetki od niego, a także karę do 100 procent wysokości zaległego podatku. Oszustwa podatkowe są także przestępstwem ściganym na drodze sądowej.

W ostatnich dwóch latach fiskus intensywnie tropił konta Brytyjczyków w tzw. rajach podatkowych. Uzyskał dane z około 300 banków działających w Wielkiej Brytanii. Odkupił też od rządu Niemiec listę obcokrajowców, którzy zdeponowali pieniądze w Lichtensteinie.

RMF24.pl on Facebook