Wielu grzybiarzy z niepokojem odkrywa w swoich zbiorach obecność drobnych robaków. Czy takie grzyby nadają się do spożycia? Dr hab. Marta Wrzosek, mykolog z Uniwersytetu Warszawskiego uspokaja: owady żerujące w grzybach są nietoksyczne, a zaczerwione okazy można bezpiecznie wykorzystać w kuchni, pod warunkiem odpowiedniego przygotowania.
Grzyby są nie tylko przysmakiem dla ludzi, ale także ważnym źródłem pożywienia dla wielu gatunków. Grzybami interesują się nie tylko ludzie - ich owocniki są źródłem pożywienia dla wielu owadów - wyjaśnia dr hab. Marta Wrzosek, mykolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Owocniki grzybów, czyli to, co zbieramy podczas grzybobrania, powstają przede wszystkim po to, by umożliwić rozmnażanie i rozprzestrzenianie się grzybni. Nic dziwnego, że są one atrakcyjnym celem dla różnych organizmów.
Najczęściej spotykanymi "lokatorami" borowików, podgrzybków czy maślaków są larwy muchówek z rodziny grzybiarkowatych (Mycetophilidae). Samice tych owadów składają jaja w młodych owocnikach, a wylęgłe larwy drążą w nich tunele, powodując charakterystyczne zaczerwienie grzyba. Widziałam chmary muchówek krążące nad opieńkami w momencie, gdy kapelusze zaczynały się otwierać. Czekały, by natychmiast złożyć jaja - relacjonuje dr hab. Marta Wrzosek.
Drugą grupą są larwy chrząszczy sprężykowatych, znane jako drutowce. Wyglądają jak brązowe sznureczki, mają twardy pancerzyk i drążą w trzonach borowików korytarze o średnicy milimetra. Z muchówką ich nie pomylimy - dodaje mykolog.
Oprócz muchówek i drutowców, w grzybach mogą żerować także roztocza, kusaki czy skoczogonki. Przykładem jest błękitny czworoząb bielański, który szczególnie upodobał sobie purchawki.
Wielu grzybiarzy zadaje sobie pytanie, czy grzyby z larwami owadów nadają się do spożycia. Ekspertka podkreśla: Owady w grzybach są jadalne i nietoksyczne - najwyżej dostarczą nam dodatkowego białka. Podkreśla jednak, że grzyby najlepiej smażyć lub suszyć.
Przepisy dopuszczają obecnie sprzedaż grzybów zaczerwionych nawet w 10 procentach, a wkrótce ten próg ma zostać podniesiony.
Warto jednak pamiętać, że owady nie tylko zjadają grzyba, ale również wydalają. Dlatego konieczna jest wysoka temperatura, by je unieszkodliwić - ostrzega dr hab. Marta Wrzosek.
Nie wszystkie gatunki grzybów są równie podatne na ataki owadów. Kurki są przez nie omijane, podczas gdy muchomory czerwieniejące mogą być zaatakowane bardzo szybko. To, czy grzyb będzie robaczywy, nie zależy od pogody, lecz od gatunku owada i budowy grzyba - wyjaśnia ekspertka.
Jeśli grzyb jest lekko zaczerwiony, wystarczy wyciąć uszkodzone fragmenty. W przypadku silnego ataku lepiej taki okaz wyrzucić lub wysuszyć - wtedy larwy opuszczą grzyba.
Sezon grzybowy trwa w najlepsze, a warunki pogodowe sprzyjają udanym zbiorom. Dr hab. Marta Wrzosek poleca na najbliższe dni Mazury, Pomorze Zachodnie, Bory Tucholskie i Kujawy. Wschód Polski jeszcze poczeka, ale deszcze są już w drodze - podkreśla ekspertka.