Papież Franciszek tuż przed rozpoczęciem pierwszej w czasie jego pontyfikatu mszy w kościele św. Anny w Watykanie wyszedł nieoczekiwanie do wiernych i serdecznie się z nimi witał. Po trwającym niespełna godzinę nabożeństwie opuścił świątynię jako pierwszy i osobiście podziękował za przybycie każdemu z uczestników. Wzruszające sceny trwały ponad pół godziny. W czasie mszy odczytał kazanie, przyjął też upominek i podziękowania za przybycie księży z parafii. Po odprawieniu mszy papież powrócił do gabinetów w Pałacu Apostolskim by przygotować się do poprowadzenia modlitwy Anioł Pański.