Boeing 767 z 231 osobami na pokładzie lecący z Newark w USA lądował awaryjnie bez podwozia na warszawskim Lotnisku Chopina. Manewr po mistrzowsku wykonał kpt. Tadeusz Wrona. Żaden z pasażerów i członków załogi nie został ranny. Przed lądowaniem pas startowy lotniska pokryto gaśniczą pianą, samo lądowanie odbyło się w asyście wozów strażackich. Piloci dzięki brawurowemu lądowaniu stali się bohaterami. Prezydent Bronisław Komorowski nadał im, a także całej załodze boeinga wysokie państwowe odznaczenia.