"Rafał Dutkiewicz gotów jest się zastanowić, jeżeli będzie wola i chęć skorzystania z jego doświadczeń" - zdradza Jacek Protasiewicz, pytany w Kontrwywiadzie RMF FM o wejście do rządu obecnego prezydenta Wrocławia. Sugeruje także zmiany na stanowisku ministra finansów: "Myślę, że i w tym obszarze zobaczycie państwo pozytywną zmianę". "Mogą być bardzo pozytywne zaskoczenia, zwłaszcza dla elektoratu oczekującego od PO powrotu do źródeł programowych, o odejście od których byliśmy ostatnio oskarżani" - dodaje.

Konrad Piasecki: To jaki będzie, panie pośle, rząd Ewy Kopacz?

Jacek Protasiewicz: To będzie bardzo dobry rząd, wrażliwy społecznie, czego oczekują Polacy.

Pan już wie, na ile on będzie przebudowany w stosunku do tego, co było za rządów Donalda Tuska?

Cytat

To będzie bardzo dobry rząd, wrażliwy społecznie

Tak, jak powiedziała wczoraj na konferencji prasowej pani - jeszcze - marszałek, w pierwszej kolejności to ministrowie dowiedzą się, kto zostanie zaproszony do kontynuacji, a kto nowy trzyma ofertę.

A na ile to jest rzeczywiście rząd, który układa samodzielnie i własnoręcznie Ewa Kopacz, a na ile to jest rząd, który układają jej partyjne władze, prezydent, Donald Tusk i wszyscy święci?

Pani marszałek jest niezwykle samodzielnym politykiem. Oczywiście bierze pod uwagę wszystkie uwagi - i poprzednika, i kolegów z parlamentu, i zwłaszcza prezydenta - ale wybierze współpracowników sama, jestem o tym przekonany.

A pańskim zdaniem to będzie bardzo przebudowany rząd? Tak na pańską intuicję i na pańską wiedzę.

Panie redaktorze...

To inaczej: czy powinien być bardzo przebudowany?

To będzie bardzo udana mieszanka kontynuacji i nowości, jestem o tym przekonany. Cokolwiek wiem na temat tych planów, ale złożyłem uroczyste, solenne przyrzeczenie, że to pani marszałek będzie pierwsza, która będzie informować zarówno zainteresowanych, jak i opinię publiczną.

A to, co pan wie, brzmi bardzo sensacyjnie?

Nie. Tu nie będzie zapewne jakichś sensacyjnych rozwiązań, ale mogą być bardzo pozytywne zaskoczenia - zwłaszcza dla tego naszego elektoratu, oczekującego od Platformy Obywatelskiej powrotu do pewnych źródeł programowych, o odejście od których byliśmy ostatnio może nie tyle oskarżani, co z żalem komentowani.

Jak pan mówi, to czuję zmianę na przykład na stanowisku ministra finansów na jakiegoś bardziej liberalnego ministra, który zatrze wrażenie po tym, co stało się z OFE.

Zostawmy tę decyzję pani marszałek Kopacz. Myślę, że i w tym obszarze zobaczycie państwo pozytywną zmianę. 

Cytat

W tym obszarze zobaczycie państwo pozytywną zmianę...

Nowe otwarcie w ministerstwie finansów. Bo Mateusz Szczurek jakoś jest różnie oceniany po tych 10 miesiącach w rządzie.

Nie ulega wątpliwości - jest niezwykle rzetelnym ministrem, który też radzi sobie z bardzo trudną materią oraz ze spuścizną po wybitnym poprzedniku, jakim był pan wicepremier Rostowski, ale postawię tutaj kropkę, bo to pani marszałek będzie osobą, która będzie rozmawiać z następcami i ogłaszać ich nazwiska opinii publicznej.

Czy uważa pan, że dla tego rządu i dla samej Ewy Kopacz, i dla Platformy Obywatelskiej dobrym by było, żeby w rządzie pozostał Bartłomiej Sienkiewicz?

Tu akurat pani marszałek ma najlepszą wiedzę, żeby ocenić dorobek samego pana ministra...

Pytam nie o dorobek, tylko o to, jaka atmosfera panuje wokół niego, i o jego słowa nagrane i zarejestrowane w pewnej restauracji.

Proszę zauważyć to, o czym mówił pan premier wcześniej: za słowa, zwłaszcza za niestosowne słowa, oczywiście trzeba wyciągać konsekwencje, ale te konsekwencje odpowiednio miarkować. Z rządu wyklucza się albo za niegodne czyny, albo za brak jakichkolwiek działań, a tego panu ministrowi zarzucić nie można.

Uważa pan, że Bartłomiej Sienkiewicz nie powinien zostać - jak pan mówi - "wykluczony z rządu"?

To jest niezwykle strategiczne ministerstwo, które zarządza, co tu dużo mówić, ważnymi służbami państwowymi, zwłaszcza w czasach niepokojów za wschodnią granicą, więc tutaj wymagana byłaby ostrożność i pani marszałek musiałaby mieć pewność, że następca będzie co najmniej równie kompetentny, no a przy okazji bardziej oszczędny w słowach.  

Cytat

Dymisja Sienkiewicza? Pani marszałek musiałaby mieć pewność, że następca będzie bardziej oszczędny w słowach

Ale doskonale pan też wie, że jeśli Bartłomiej Sienkiewicz w rządzie zostanie, to początek rządu Kopacz upłynie pod znakiem tłumaczenia, dlaczego właściwie nie został zdymisjonowany.

Mam tego świadomość, ma tego świadomość sam pan minister, ma tego świadomość pani marszałek, a ze swojego doświadczenia prywatnego wiem, że czasami ta opinia opinii publicznej jest ważniejsza, nawet jeśli jest surowsza od tej realnej skali przewinienia.

Zgłosił pan nowej pani premier kandydaturę Rafała Dutkiewicza na ministra infrastruktury, infrastruktury i rozwoju, czy pan ją tylko medialnie ogłasza?

Formalnie nie miałem prawa zgłosić, ponieważ nie byłem ani upoważniony przez pana prezydenta Dutkiewicza, ani tego nie oczekiwała ode mnie pani marszałek, ale przyznaję, że między innymi i o tym rozmawialiśmy, bo jako szef dolnośląskiego regionu Platformy zwyczajnie rzecz biorąc prosiłem panią marszałek, żeby przy konstrukcji nowego rządu uwzględniła pewne wybitne postaci z Platformy, ale nie tylko z naszej partii, które pochodzą z Wrocławia i z Dolnego Śląska.

Cytat

Prosiłem panią marszałek, żeby przy konstrukcji nowego rządu uwzględniła wybitne postaci z Wrocławia i Dolnego Śląska

Ale pan zapytał w ogóle Dutkiewicza, czy on by miał ochotę na to stanowisko?

Ja z panem prezydentem Dutkiewiczem jestem w dosyć regularnych ostatnio kontaktach i wiem, że dla niego region i miasto są najważniejsze. Bywają jednak czasy, kiedy trzeba te priorytety przewartościować.

On by był gotowy porzucić Wrocław na rzecz poważnej funkcji w Warszawie?

"Gotowy" to może za dużo powiedziane, ale byłby gotów się zastanowić pod jednym oczywiście warunkiem, że - jak to mówi ładne polskie powiedzenie - w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz. Więc musiałaby być wola, musiałaby być chęć skorzystania z jego doświadczeń. To dla nas jest kłopot, ewentualne jego przejście do Warszawy, no ale musielibyśmy sobie jakoś z tym poradzić, ponieważ parafrazując nazwę ciągle istniejącego, ale już zmarginalizowanego ugrupowania: "Polska jest najważniejsza" - ważniejsza niż Wrocław, ważniejsza niż Dolny Śląsk.

Tam, w ramach tego, że Polska jest najważniejsza, do tego ministerstwa wielu przymierza Grzegorza Schetynę.

Do akurat nie tego ministerstwa.

Tego też.

Ja znam osobiście pana posła Schetynę i wiem, że...

Od lat.

...ma wiele zalet. Ale chyba akurat z rozwojem regionalnym ma mniej wspólnego niż z innymi dziedzinami.

No to gdzie by go pan widział w takim razie? W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych na przykład?

Po pierwsze, nie chciałbym rozstawiać pani marszałek żadnych stanowisk i żadnych personaliów, a po drugie, wiem, że dla wszystkich jest czas, żeby trochę te własne ambicje i oczekiwania ściągnąć, jakby trzymać jak karty przy piersiach - jak się mówi, czyli nie chodzić z nimi do mediów i nie epatować swoimi pomysłami, czy to na najbliższe scenariusze w partii, czy na swoją własną obecność w rządzie.

To na koniec, panie pośle, pytanie od słuchaczy o Sławomira Nowaka, który wraca podobno do Platformy Obywatelskiej w glorii chwały. "Nie wstyd Platformie?" - pytają słuchacze.

Tego to nie wiem, czy wraca.

Podobno ma wrócić do ostrej pracy sejmowej. "Rzeczpospolita" to opisuje. 

A to dobrze, że wraca do ostrej pracy sejmowej, ponieważ bez względu na przewinienia czy zdarzenia, które się przydarzyły panu ministrowi Nowakowi, to jednak to jest jeden z najbardziej doświadczonych parlamentarzystów.

Ale miał z mandatu zrezygnować.

A jednocześnie czytałem całą serię dosyć agresywnych pod jego adresem publikacji, że zaniedbuje swoje obowiązki poselskie, a więc w poczuciu z jednej strony odpowiedzialności, a z drugiej strony w odpowiedzi na to zapotrzebowanie społeczne, artykułowane przez niektóre media, po wakacjach wraca do pracy. Moim zdaniem, to dobrze dla parlamentu, że będzie jednego kompetentnego posła więcej.