Wągrowiec, miasto zwane "perłą w krainie jezior", jest w tym tygodniu "Twoim Miastem w Faktach RMF FM"! Tak zdecydowaliście w głosowaniu na RMF24.pl. Punktualnie o 9 na Rynku w Wągrowcu zaparkował wóz satelitarny RMF FM. Na naszej antenie usłyszeliście więc m.in. o zabytkach, atrakcjach i ciekawostkach związanych z tym miejscem.

Naszą wizytę rozpoczęliśmy od odnowionego wągrowieckiego rynku, którego największą atrakcją, jedyną taką w regionie, jest tańcząca fontanna. "Woda podświetlana na różne kolory o określonych godzinach tańczy w rytm muzyki" - pisał do nas w swoim zgłoszeniu jeden ze słuchaczy, którzy zapraszali do wizyty w Wielkopolsce.

Przyjrzeliśmy się także przyrodniczej ciekawostce tej okolicy. Skrzyżowanie rzek Wełny i Nielby jest zjawiskiem unikatowym na europejską skalę. Nie jest to bifurkacja (czyli rozdzielenie wód jednej rzeki na dwa ramiona spływające do dwóch różnych zbiorników wodnych), jak przez długi czas błędnie określano to miejsce, ale dwie rzeki, których wody się krzyżują i płyną dalej, by dopiero po kilku kilometrach znów się połączyć przyciągają pasjonatów ciekawostek przyrodniczych.

Odwiedzając Wągrowiec nie zawiodą się także entuzjaści... piramid! W tej wągrowieckiej, z 1845 r., leży rotmistrz wojsk napoleońskich. Franciszek Łakiński walczył w walkach narodowo-wyzwoleńczych, był odznaczony m.in. orderem Virtuti Militari.

To z Wągrowca pochodził też ksiądz Jakub Wujek. Autor najbardziej znanego polskiego przekładu Biblii ma tu swój jedyny w Polsce pomnik, który stoi tuż obok fary - najstarszego zabytku w mieście.

Wągrowiec powstał dzięki cystersom. Ich pierwotny klasztor spłonął blisko trzy wieki temu. Późniejszy budynek przejęli niedawno ojcowie paulini. Zakonnicy nie bronią jednak dostępu do budynku, w którym w międzyczasie mieścił się sąd powiatowy czy więzienie (XIX). Podczas II wojny światowej był tu magazyn wojskowy, spalony przez wycofujących się Niemców. W kościele warto zobaczyć rzeźbę Maryi z Dzieciątkiem (z początku XVI w.), a pod nim - podziemia kościoła pocysterskiego, gdzie chowano zakonników. Obok studnia głęboka na 25 metrów.

Miasto pełne energii

Udowadnialiśmy, zgodnie z hasłem miasta, że "Wągrowiec wyzwala energię". Dowody? Artur Siódmiak rzucił najbardziej pamiętanego i najczęściej oglądanego gola w historii polskiej piłki ręcznej. To dzięki pochodzącemu stąd szczypiorniście w ostatnich sekundach wygraliśmy z Norwegią w 2009 roku i awansowaliśmy do półfinału Mistrzostw Świata. Dlatego zajrzymy na ogólnopolski finał Licealiady, by porozmawiać z najlepszymi młodymi piłkarzami ręcznymi. To w Wągrowcu też trenowała polska kadra przed pierwszym w historii udziałem w Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w 1938 roku. Po zebraniu sił i ustaleniu tu taktyki we francuskim Strasburgu Polacy strzelili w pierwszym meczu na mundialu Brazylijczykom aż 5 bramek.  Jeszcze jeden z licznych dowodów na to, że Wągrowiec wyzwala energię - Sylwester Bednarek przed zdobyciem niespodziewanego brązowego medalu na Mistrzostwach Świata w Lekkiej Atletyce w Berlinie w 2009 roku, trenował właśnie na obiektach w tym mieście.

(mn)