Kto powoduje wypadki na drodze, gminy i powiaty walczące o schetynówkowe ochłapy, wojna o sześciolatki. To niektóre tematy poniedziałkowej prasy. Na RMF24 prezentujemy przegląd porannych gazet.

Dotacja z Unii tak, pożyczka już nie

"Ponad 160 tys. osób od 2008 r. utworzyło własną firmę za dotację z UE. Pieniędzy nie trzeba zwracać, więc zainteresowanie nie dziwi. Gorzej, gdy trzeba je pożyczyć, a potem zwrócić" - pisze najnowszy "Dziennik Gazeta Prawna".

"Od 2012 r. tylko 396 osób zdecydowało się rozkręcić biznes za tak uzyskane od Brukseli pieniądze. W niektórych województwach nie było ani jednego chętnego na pożyczkę. Tymczasem intencja Brukseli była zupełnie inna. Program preferencyjnych kredytów nadzorowany przez Elżbietę Bieńkowską, ministra rozwoju regionalnego, miał ograniczyć rozdawnictwo unijnych środków. Tyle że działania samych samorządów województw idą w innym kierunku. Pieniądze niewykorzystane na pożyczki i tak przeznaczają na bezzwrotne granty" - czytamy w dzienniku. Więcej w najnowszym wydaniu.

Trzeźwy zabójca na drodze

"Śmiertelne wypadki powoduje w Polsce najczęściej mężczyzna. Nie jest to jednak osoba, która prowadzi po pijanemu" - pisze także "Dziennik Gazeta Prawna" dodając, że taki portret można nakreślić po analizie danych policji.

Gazeta podkreśla, że największą liczbę wypadków ze skutkiem śmiertelnym powodują kierowcy w wieku między 25. a 39. rokiem życia. "W 2013 r. kobiety spowodowały 18 wypadków, w których śmierć poniosło 19 osób, a 7 zostało rannych. Mężczyźni są winni 189 wypadków, w których śmierć poniosło 205 osób, a kolejnych 125 było rannych" - dodaje dziennik, przytaczając dane śląskiej drogówki.

Gminy i powiaty walczą o schetynówkowe ochłapy

W 2014 r. samorządy wyremontują czterokrotnie mniej dróg lokalnych, niż zakładał plan - donosi również dziennik.

"Zamiast 2,4 tys. km - zaledwie 600. Tylko tyle dróg lokalnych zostanie zmodernizowanych w ramach programu schetynówek w 2014 roku" - pisze gazeta.

Dziennik komentuje, że plany jak zwykle były ambitne. "Budżet państwa w ramach programu tzw. schetynówek miał przeznaczać w okresie 2013-2015 po 1 mld zł na budowę i remonty dróg lokalnych. Do 2015 r. II etap programu miał objąć w sumie niemal 7 tys. km dróg. Ale szybko dał o sobie znać kryzys i rosnąca dziura budżetowa. Dlatego rząd zaczął przycinać roczne budżety schetynówek. I tak na przyszły rok zamiast miliarda złotych, gminy i powiaty będą walczyć o marne 250 mln zł dofinansowania" - czytamy w najnowszym wydaniu.

Wojna sześcioletnia

"Wojna sześcioletnia" to jeden z tematów najnowszej "Gazety Wyborczej".

"Wystarczy najmniejszy brak dyscypliny w PO i PSL, by Sejm przegłosował w tym tygodniu zgodę na ogólnopolskie referendum, które ma zablokować posłanie sześciolatków do szkół" - podkreśla dziennik i przypomina, że wniosek o referendum złożyli rodzice skupieni wokół ruchu Ratuj maluchy.pl - przeciwnicy posłania sześciolatków do szkół. Zebrali oni prawie milion podpisów.

"Jeśli Sejm przyjmie wniosek o referendum, to najpierw sejmowa komisja ustawodawcza zabierze się do formułowania pytań (...). Referendum można się spodziewać do piero na wiosnę. Jego rozstrzygnięcie zastanie rodziców i gospodarzy szkół oraz przedszkoli w trakcie rekrutacji na na stępny rok szkolny. A bę dzie to 2014 r. - właśnie ten, w którym ma wejść bezwzględny obowiązek
szkolny dla sześciolatków (najpierw połowy rocznika)" - czytamy w gazecie.

Tak się pracuje u premiera. Tylko pozazdrościć

O "robocie jak marzenie" pisze poniedziałkowy "Fakt". Chodzi o pracę w biurze, u boku premiera.

"Choć co czwarty absolwent ląduje na bezrobociu, niektórzy mają szczęście, bo od najmłodszych lat poświęcają się pracy na rzecz rządzących. Tak jak 23-letnia Dobrawa Morzyńska - radna PO z Pruszcza Gdańskiego. Zarabia u Donalda Tuska (56 l.) 86 tys. zł rocznie. Dodatkowo jako radna z diet dostaje 15 tys. zł" - donosi tabloid. Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu. 

(mal)