"Zastanawiam się, gdzie pan o tych złotych górach słyszał. My nauczeni doświadczeniem staraliśmy się złotych gór wyborcom nie obiecywać. Zarzucanie nam, że obiecywaliśmy coś takiego jest nie do końca precyzyjne" - odpowiada Rafał Grupiński słuchaczowi RMF FM, który chce wiedzieć, "czemu PO jak prowadzi kampanie, obiecuje czasem bardzo złote góry, a później wychodzi to jak wychodzi". "Zrobiłem przegląd obietnic Hanny Gronkiewicz-Waltz z 2006 roku. Blisko 600 zostało zrealizowanych, bądź jest w realizacji" - daje przykład zrealizowanych obietnic szef klubu PO.

Tusk po raz trzeci - science fiction

Tusk premierem po raz trzeci? To pytanie pociągające, chociaż dziś z dziedziny science fiction - stwierdza Grupiński. Na razie musimy starać się przekonać do nas wyborców, bo po zdobyciu tak dużej sumy pieniędzy ze środków europejskich, oddawanie pola bez bitwy, żeby ktoś inny wydawał zdobyte przez nas środki, byłoby olbrzymim błędem. Musimy przekonać wyborców, że my zrobimy to najlepiej - tłumaczy.

"Chciałbym, żeby Grzegorz Schetyna..."

Chciałbym, żeby Grzegorz Schetyna był dobrze wykorzystywany, jeśli chodzi o jego talenty i poziom zaufania społecznego - mówi pytany o rolę byłego marszałka w życiu politycznym. Chciałbym, żeby Schetyna odgrywał dużą rolę w życiu publicznym. W jakiej roli chciałby go obsadzić premier, to pytanie do pana premiera - dodaje.

Nowe pomysły to nowe nazwiska w rządzie

Rostowski jest dobrym ministrem. Działa w trudnych czasach i działa skutecznie. Co do zastrzeżeń wobec niego, to Jacek Rostowski ma do wykonania tę trudną rolę fiskusową, ściąga podatki. Żaden minister finansów nie cieszy się popularnością - mówi Grupiński pytany przez słuchaczy, czy jest za odejściem ministra finansów. W rekonstrukcji rządu będzie się liczyć nowe otwarcie. Tam, gdzie premier będzie chciał pokazać nowe pomysły, tam mogą się pojawić nowe nazwiska - wskazuje.

"Dość wypełniania kwitów!"

Zmniejszać mitręgę biurokratyczną - taki cel stawia przed rządem gość RMF FM. To spowoduje dobry procent PKB, bo ludzie poświęcą się właściwym zajęciom, a nie wypełnianiu kwitów - radzi.

"Hanka bierze wszystko? To naturalne"

Hanna Gronkiewicz-Waltz wiceprzewodniczącą PO, szefową lokalnych struktur i jednocześnie prezydentem Warszawy? Nie widzę w tym nic złego. To naturalne - mówi gość RMF FM. W dużych aglomeracjach to duże partie polityczne przejmują władze i mogą potem odpowiadać za ewentualne błędy. Małe kluby i komitety trudno potem pociągnąć do odpowiedzialności. Rola partii politycznych w życiu samorządów nie jest zła, powinna być wręcz zwiększona - dodaje.

JOW-y tak, ale...

Chcemy wyborów jednomandatowych, ale nie mamy do tego większości konstytucyjnej. Przeciwko jest PiS i lewa strona sceny politycznej - tłumaczy.