Jeśli masz więcej czasu i chcesz sama wykonać elegancki makijaż sylwestrowy, to skorzystaj z podpowiedzi wizażystki – Magdaleny Stolarek z rawskiego salonu kosmetycznego „Madlen”. Proponowana wersja jest dużo bogatsza, niż ta pierwsza - ekspresowa. Początek jest taki sam.

1.   Podstawą jest podkład rozświetlający, który trzeba nałożyć na twarz, szyję i dekolt (tak, żeby nie było odcięcia na linii włosów, koło uszu, czy na dekolcie). Niezbędny jest też rozświetlający korektor, którym tuszujemy cienie pod oczami oraz nakładamy go w okolicach zmarszczek mimicznych wokół ust i przy skrzydełkach nosa.

2.    Ta propozycja to "tęczowe oko" i dlatego wykorzystane będą różne kolory cieni: od żółtego przez złoty, zielony, niebieski, a na fioletowym kończąc. Cienie na powieki zaczynamy nakładać od najjaśniejszego w wewnętrznym kąciku oka. Kolejno dokładamy następne kolory, rozcierając granice pomiędzy nimi, żeby jedna barwa płynnie przechodziła w następną.

3.    Pierwszy, najjaśniejszy cień nakładamy też na dolną powiekę (pod rzęsami, wzdłuż ich linii).

4.    Na końcu nakładamy najciemniejszy cień, który umieszczamy w zewnętrznym kąciku oka, w załamaniu powieki oraz na dolnej powiece pod kącikiem.

5.    Jasny, neutralny cień, który tylko rozświetli oko (już nie będzie dodawał kolorów) nakładamy pod brwiami.

6.    Mocno tuszujemy rzęsy (co najmniej dwukrotnie, ale może być nawet trzykrotnie). Jeśli zdecydujesz się na doklejenie kępek rzęs, to wcześniej wytuszuj rzęsy, dobrze je rozczesz i dopiero przyklejaj sztuczne.

7.    Aplikujemy pędzelkiem brokat w wewnętrznym kąciku oka, na dolnej powiece i w załamaniu powieki nad zewnętrznym kącikiem oka.

8.    Efektowne wykończenie dadzą maleńkie cyrkonie, które można nakleić w zewnętrznym kąciku oka i nieco poniżej. Ich liczba, układ - zależy tylko od fantazji.

(mal)