Co zrobić, żeby Amerykanie odkryli Powstanie Warszawskie? "Nie wiem. Nie ma perełki, nie ma jednozdaniowego rozwiązania na ten temat" - mówi gość Rozmowy w samo południe Wojciech Jeżowski, pytany jak pokazać zryw Polaków. "To co Amerykanów, tak jak i Polaków łączy, to poczucie poświęcenia dla idei i dla wolności" - podkreśla reżyser, który część swojego życia spędził w USA.

Większość Polaków uważa filmy amerykańskie za przerysowane i patetyczne. Zawsze marzyłem, żeby w polskim kinie powstał film, gdzie na końcu osmalony bohater wchodzi z podziurawioną polską flagą. Czegoś takiego nie mieliśmy jeszcze w polskiej kulturze - opowiada reżyser Wojciech Jeżowski.    

Polskie filmy są coraz lepsze. Opowiadanie przez bohaterów działa w tych obrazach - podkreśla. Nie jesteśmy w stanie stworzyć historii, która trafiałaby do ludzi na całym świecie. Powód? My rozliczamy się z historią - tłumaczy.

Jak dodaje, powstawanie komiksów na temat Powstania Warszawskiego pokazuje, że Polska rozwija się popkulturowo. Wychodzimy powoli na zewnątrz. Sporo powstaje rzeczy anglojęzycznych o polskiej historii - zaznacza.

Polski internet dużo mi pomógł - mówi Wojciech Jeżewski pytany o "promocję" swojego filmu "There is a city". Jak dodaje, sami Polacy promowali film na zagranicznych portalach. Mieliśmy bardzo dużo szczęścia i pomocy od internautów- podkreśla. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy zdjęli Powstanie Warszawskie ze świecznika - mówi gość Rozmowy w samo południe w RMF FM. 




Opracowanie: