Polska pokonała na wyjeździe Wyspy Owcze 2:0 (1:0) w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy. Bramki dla Biało-Czerwonych zdobyli: Sebastian Szymański (4. minuta) i Adam Buska (65. minuta). Gospodarze od 49. minuty grali w dziesiątkę. W drugim meczu naszej grupy Albania pokonała Czechy 3:0 (1:0).

Szansę debiutu w reprezentacji Polski już od pierwszej minuty otrzymali obrońca Patryk Peda z trzecioligowego włoskiego SPAL Ferrara i pomocnik Patryk Dziczek z Piasta Gliwice. Biało-Czerwoni - w debiucie Michała Probierza - musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. W jego zastępstwie kapitanem reprezentacji był Piotr Zieliński. 

Polacy doskonale rozpoczęli to spotkanie. W 4. minucie Davidsen źle wybijał piłkę z własnego pola karnego. Przechwycił ją Zieliński, który zagrał do Szymańskiego. Ten technicznym strzałem tuż zza linii pola karnego otworzył wynik meczu.

W 14. minucie Polacy mogli powiększyć prowadzenie. Cash doskonale zagrywał w pole karne gospodarzy do Frankowskiego, ale strzał naszego zawodnika został zablokowany. Kilka minut później Zieliński zagrał doskonale w pole karne do Szymańskiego. Ten próbował zagrać jeszcze wzdłuż bramki do Milika, ale czujny był Lamhauge, który wybił piłkę. 

W 27. minucie po rzucie rożnym blisko wyrównania byli gospodarze - Peda w ostatniej chwili uprzedził jednak Askhama. Chwilę później próbowali odpowiedzieć Biało-Czerwoni. Frankowski zagrał wzdłuż bramki gospodarzy, ale Milik minimalnie minął się z piłką. 

W 40. minucie zagotowało się w polu karnym Wysp Owczych. Dośrodkowywał z prawej strony Slisz, zablokowany został jednak strzał Milika. Próbował jeszcze główką dobijać Cash, ale jego uderzenie było zbyt lekkie. 

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy tuż przed polem karnym gospodarzy faulowany został Milik. Sędzia - po analizie VAR - uznał, że na czerwoną kartkę zasłużył obrońca Hoerdur Askham i gospodarze musieli grać w dziesiątkę.

W 65. minucie Biało-Czerwoni podwyższyli prowadzenie. Frankowski ograł rywala, dośrodkował wprost na głowę Buksy, który trafił do siatki. 

Pod koniec meczu Probierz dał zadebiutować jeszcze dwóm kolejnym zawodnikom: Jakubowi Piotrowskiemu oraz Filipowi Marchwińskiemu.

W ostatnich minutach Biało-Czerwoni kontrolowali sytuację na boisku. Próbowali jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale to im się nie udało. 

W drugim meczu naszej grupy Albania pokonała Czechy 3:0 (1:0). To dobra wiadomość dla Polaków, którzy awansowali na drugie miejsce w tabeli. Mają 4 punkty straty do prowadzącej Albanii i 1 "oczko" przewagi nad Czechami, którzy rozegrali jedno spotkanie mniej.  

W niedzielę Biało-Czerwoni zagrają na PGE Narodowym z Mołdawią.

Dzięki wygranej Probierz przerwał fatalną serię selekcjonerów w ostatnich dekadach. Od 26 lat żaden trener w debiucie w reprezentacji Polski nie odniósł zwycięstwa. Poprzednim był w 1997 roku Janusz Wójcik.

Bramki: Sebastian Szymański (4), Adam Buksa (65-głową).

Żółte kartki: Wyspy Owcze - Ari Jonsson, Odmar Faeroe. Polska - Matty Cash, Arkadiusz Milik, Jakub Piotrowski, Bartosz Slisz.

Czerwona kartka: Wyspy Owcze - Hoerdur Askham (49).

Sędzia: Allard Lindhout (Holandia). Widzów ok. 3 tys.

Wyspy Owcze: Mattias Lamhauge - Rene Joensen, Hoerdur Askham, Odmar Faeroe, Viljormur Davidsen - Joannes Bjartalid (75. Andrass Johansen), Gunnar Vatnhamar, Brandur Hendriksson Olsen (76. Ari Jonsson), Jakup Andreasen (82. Joannes Danielsen), Soelvi Vatnhamar (90. Stefan Radosavlevic) - Joan Edmundsson (76. Paetur Petersen).

Polska: Wojciech Szczęsny - Tomasz Kędziora, Patryk Peda, Jakub Kiwior - Matty Cash (59. Paweł Wszołek), Sebastian Szymański (59. Karol Świderski), Bartosz Slisz, Piotr Zieliński (87. Filip Marchwiński), Patryk Dziczek (82. Jakub Piotrowski), Przemysław Frankowski - Arkadiusz Milik (59. Adam Buksa).