Lech Poznań poinformował oficjalnie, że latem zespół opuści Michał Skóraś. Skrzydłowy, który jest jednym z najlepszych zawodników "Kolejorza" w tym sezonie, przeniesie się do Belgii i będzie występował w Club Brugge, 18-krotnym mistrzu tego kraju.

Oficjalnie Michał Skóraś zostanie piłkarzem Club Brugge 1 lipca. 23-letni skrzydłowy podpisał z belgijskim klubem 4-letni kontrakt. "Michał jest gotowy na nowe wyzwania, u nas osiągnął właściwie wszystko: wywalczył mistrzostwo Polski, dotarł z klubem do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, zadebiutował w reprezentacji Polski i pojechał na mundial" - mówi właściciel "Kolejorza" Piotr Rutkowski, cytowany przez oficjalną stronę internetową Lecha Poznań.

Skóraś to kolejny wychowanek Lecha, który wyjeżdża do zagranicznego klubu. W ostatnich latach z Poznania w piłkarski świat wyjeżdżali: Dawid Kownacki, Karol Linetty, Jan Bednarek, Jakub Kamiński czy Jakub Moder. Teraz "Kolejorz" zarobi kolejne miliony euro za sprawą Skórasia. To wychowanek Lecha. Trafił do klubu w 2015 roku i przechodził przez kolejne etapy szkolenia w akademii. Szlify zbierał na wypożyczeniach w Rakowie Częstochowa czy Bruk-Becie Termalice Nieciecza. W ekipie Lecha zadebiutował w lipcu 2019 roku. Łącznie zdążył dotychczas rozegrać w barwach "Kolejorza" ponad 120 spotkań.

W tym sezonie Skóraś zagrał już w 48 meczach Lecha. Strzelił we wszystkich rozgrywkach 15 bramek i zanotował 6 asyst. We wrześniu ubiegłego roku skrzydłowy zadebiutował w reprezentacji a później pojechał na mundial w Katarze. Zagrał przez 45 minut w przegranym meczu z Argentyną. W marcu stawiał na niego także nowy selekcjoner Fernando Santos.

Club Brugge to jeden z najbardziej utytułowanych belgijskich klubów. 18 razy zdobywał mistrzostwo kraju. Był najlepszy także w ostatnich latach. W obecnym sezonie drużyna z Brugii zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. Belgijski klub grał w trwających rozgrywkach w Lidze Mistrzów i po wyjściu z grupy awansował do 1/8 finału gdzie przegrał w dwumeczu z Benficą Lizbona.