Legia Warszawa przegrała 1:2 spotkanie 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Pogonią Szczecin. Porażka klubu ze stolicy oznacza, że z pierwszego mistrzostwa Polski może się już cieszyć Raków Częstochowa. Zespół z Częstochowy na trzy kolejki przed końcem sezonu wyprzedza o 11 punktów drużynę z Warszawy.

Kibice Rakowa przeżywali w niedzielę huśtawkę nastrojów. Ich piłkarze, jeśli nie chcieli czekać na wynik rozgrywanego później meczu Legii w Szczecinie, musieli co najmniej zremisować z Koroną. W kluczowej, 31. kolejce Raków sensacyjnie jednak przegrał z kielczanami 0:1. Częstochowianom pomogli jednak piłkarze Pogoni Szczecin, którzy pokonali wicelidera ligi - Legię Warszawa.

W poprzednich dwóch sezonach Raków zajmował drugie miejsce w ligowej tabeli i dwukrotnie wywalczył Puchar Polski. Tym razem podopieczni Marka Papszuna przegrali finał PP (2 maja w rzutach karnych z Legią), ale sięgnęli po historyczny tytuł mistrzowski.

Pierwszy raz od sezonu 2010/2011 mistrzowska drużyna zapewniła sobie tytuł na tak wczesnym etapie rywalizacji. Wówczas Wisła Kraków również do trzech ostatnich meczów najwyższej ligi przystępowała już z pewnym mistrzostwem Polski. Czwarty raz z rzędu najważniejsze rozstrzygnięcie rozgrywek zapadło natomiast przed kolejką wieńczącą zmagania. Częstochowianie są także trzecim kolejnym mistrzem, który matematyczną gwarancję sukcesu uzyskał bezpośrednio po meczu bez swojego udziału (2022/2023 - Pogoń Szczecin 1:2 Legia Warszawa, mistrz: Raków Częstochowa; 2021/2022 - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 Raków Częstochowa; mistrz: Lech Poznań; 2020/2021 - Jagiellonia Białystok 0:0 Raków Częstochowa; mistrz: Legia Warszawa).

Dla Rakowa Częstochowa to pierwszy tytuł mistrzowski w historii. Jest on dziewiętnastym klubem z takim osiągnięciem, w tym osiemnastym z takim sukcesem odniesionym w rozgrywkach ligowych. Poprzednio ta lista powiększyła się w 2019 roku, gdy zwycięstwo odniósł Piast Gliwice. 

Już w kwietniu działacze klubu z Częstochowy ogłosili, że po tym sezonie miejsce trenera Papszuna, który zdecydował się nie przedłużyć wygasającego w czerwcu kontraktu, zajmie jego dotychczasowy asystent Dawid Szwarga.

"Coś wspaniałego"

Środowisko sportowe gratuluje Rakowowi pierwszego mistrzostwa Polski. Sukces piłkarzy z Częstochowy docenili m.in. prezes PZPN Cezary Kulesza i jego poprzednik Zbigniew Boniek. 

"Taaaak! Jesteśmy Mistrzem Polski! Podziękowania i gratulacje dla zawodników, sztabu, pracowników klubu, kibiców oraz wszystkich innych osób, które pomagały. Zrobiliśmy to, o czym kilka lat temu mogliśmy co najwyżej marzyć" - napisał na Twitterze właściciel klubu Michał Świerczewski.

Organizująca rozgrywki Ekstraklasa S.A. przypomniała, że to pierwsze mistrzostwo Polski w historii Rakowa. 

"Dzięki temu został dziewiętnastym zespołem na liście zdobywców tytułu najlepszej drużyny w kraju" - dodano.

"Raków mistrzem Polski w sezonie 2022/23! Gratulacje dla zawodników, trenera i sztabu szkoleniowego!" - napisał na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza.

Jego poprzednik na tym stanowisku Zbigniew Boniek, obecnie wiceprezydent UEFA, pogratulował kolejno: Świerczewskiemu, Papszunowi (o którym napisał "Mister Papszun"), drużynie, kibicom i "wszystkich tym, którzy przy tym sukcesie pracowali". 

"Coś wspaniałego. Szacunek i brawa" - zakończył swój wpis Boniek.

Do gratulacji dołączyła się również m.in. Legia.

"(...) powodzenia w Pucharach i do zobaczenia na Łazienkowskiej" - dodał stołeczny klub.

O sukcesie Rakowa pamiętało też Ministerstwo Sportu i Turystyki. 

"Poznaliśmy mistrza Polski! Gratulacje dla Rakowa" - napisano na Twitterze MSiT.

Spadek Lechii

W innym niedzielnym spotkaniu piętnasta Wisła Płock (37) zremisowała u siebie bezbramkowo z dziesiątą Stalą Mielec (39).

Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu czołówka tabeli wygląda następująco - Raków ma 71 punktów, Legia 60, a trzecia Pogoń 54.

W obecnym sezonie udział w europejskich pucharach zapewni również czwarta lokata. Obecnie zajmuje ją Lech (52). Poznański zespół w sobotnim meczu pokonał u siebie siódmą Cracovię 3:0, ustalając wynik już do przerwy. Gole strzelili kolejno Kristoffer Velde, Filip Marchwiński i Michał Skóraś.

Wydarzeniem tego dnia był spadek Lechii Gdańsk. Piłkarze z Trójmiasta przegrali u siebie z Zagłębiem Lubin 1:3, co oznacza, że nie mają już nawet matematycznych szans utrzymania w ekstraklasie. Grali w niej nieprzerwanie od 2008 roku. 

Drużyna z Gdańska zajmuje 17. miejsce (przedostatnie) z dorobkiem 26 punktów. Traci już jedenaście do "bezpiecznej" lokaty, czyli piętnastej.

W tym sezonie ekipę z Trójmiasta prowadziło czterech różnych trenerów. Gdańszczanie rozpoczęli sezon pod wodzą Tomasza Kaczmarka, następnie byli prowadzeni krótko przez Macieja Kalkowskiego, którego 19 września 2022 zastąpił Marcin Kaczmarek. Ten szkoleniowiec też nie dotrwał do końca sezonu i 21 marca trenerem Lechii ogłoszono Hiszpana Davida Badię.