Piłkarz Juventusu Turyn Arturo Vidal zostanie ukarany przez swój klub za... spóźnienie. Sportowiec zbyt długo wracał do Włoch po meczu reprezentacji Chile, z którą wywalczył awans do mistrzostw świata 2014.

Chilijczycy zapewnili sobie przepustki na mundial we wtorek (w Europie była noc z wtorku na środę), ale 26-letni pomocnik wrócił do Włoch dopiero w sobotnie popołudnie. Jak tłumaczył, powodem były odwołane loty i strajk na jednym z nieujawnionych lotnisk.

Działacze Juventusu nie zamierzają jednak pozostawić tej sprawy bez konsekwencji. Wszystko wskazuje na to, że na piłkarza zostanie nałożona grzywna.

Mamy zasady i one muszą być przestrzegane - powiedział dyrektor klubu Giuseppe Marotta. Rozmawialiśmy z piłkarzem, na pewno będzie ukarany - dodał.

Na razie Vidal, uznawany za jednego z najlepszych obecnie piłkarzy Juventusu, rozpoczął na ławce rezerwowych niedzielne wyjazdowe spotkanie z Fiorentiną. Wszedł na boisko dopiero w 76. minucie.

Jego zespół poniósł pierwszą porażkę w sezonie - przegrał 2:4, choć do 66. minuty prowadził we Florencji 2:0.

(mal)