Lider wraca do gry! Legia Warszawa, która przezimowała na pierwszym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, podejmie w niedzielę ostatni zespół ligi - Podbeskidzie Bielsko-Biała. Mistrz Polski przygotowywał się do zimowych warunków… w gorącym Dubaju. Jak wyglądały treningi? Jakie nowinki technologiczne stosował sztab? Jak wygląda sytuacja kadrowa Legii? O tym wszystkim z zawodnikiem Wojskowych Pawłem Wszołkiem rozmawiał Paweł Pawłowski.

Paweł Pawłowski RMF FM: Jak było w Dubaju?

Paweł Wszołek: Pojechaliśmy tam, żeby ciężko trenować. Mamy to szczęście, że jesteśmy w Legii i mogliśmy pojechać tam, gdzie są dobre warunki. Pogoda miała duży wpływ na to, że organizm czuje się lepiej. W słońcu i wysokiej temperaturze trenuje się lepiej. Pojechaliśmy tam, żeby naładować się pogodą i żeby zminimalizować ryzyko kontuzji. Kiedy byliśmy w Dubaju, to w Polsce temperatury sięgały minus dwudziestu stopni. To nie jest pogoda sprzyjająca treningom.

Sztab trenera Michniewicza lubi stosowanie nowinek technologicznych w treningach. Do Dubaju zabraliście ze sobą gumki... Gumki na buty.  Do czego służą?

Jesteśmy jednym z lepszych klubów na świecie jeśli chodzi o technologię. Mamy dron, który z wysokości monitoruje nasze zagrania. Mamy te gumki na stopach, które podczas treningów mierzą liczbę kontaktów z piłką - prawej i lewej nogi. To wszystko jest monitorowane i analizowane po treningu. Sprawdzamy, czy jest powtarzalność; czy odpowiednio rozkładamy balans pomiędzy słabszą a lepszą nogę. Mamy też GPS-y, które są już chyba w większości klubów. Po tym wszystkim widać, czy w każdym treningu dajemy z siebie maksa, czy może ktoś jest już przemęczony.

A co z twoim kontraktem, który wygasa latem?

Powiem dyplomatycznie. Jesteśmy na jakimś etapie rozmów. W tym momencie nie doszło jeszcze do porozumienia. Ja koncentruję się na tym, co jest tu i teraz. Moim zadaniem jest oddawanie całego serca i jakości dla Legii Warszawa. Nie będę ukrywał ofert z różnych lig, ale głową jestem w Legii i to jest teraz dla mnie najważniejsze.

W meczu z Podbeskidziem jesteście faworytem.

Tak, ale chcemy koncentrować się na sobie. Chcemy naszą pracę z Dubaju przerzucić na boisko. Co jest kluczem? Nasze głowy. Umiejętności mają wszyscy, ale musimy być zdeterminowani i mieć charakter. Mecz nie wygra się sam. Musimy zasuwać więcej niż inni zawodnicy.

Opracowanie: