Związek Zawodowy Piłkarzy Włoskich (AIC) zagroził strajkiem, jeśli władze Serie A do czasu rozpoczęcia rozgrywek nie podpiszą nowych kontraktów zbiorowych. Umowy maja określać zasady współpracy między klubami i zawodnikami. Spór pomiędzy piłkarzami a władzami ligi trwa od czerwca ubiegłego roku.

Zawodnicy nie zgadzają się z proponowanymi nowymi zasadami, umożliwiającymi klubom wymuszanie na niechcianych graczach zmianę pracodawcy lub zabranianie im trenowania z pierwszą drużyną. W ubiegłym sezonie AIC dwukrotnie groził strajkiem, ale zawsze przed wyznaczoną datą bojkotu rozgrywek wycofywał się i osiągał ustne porozumienie z władzami Serie A. Przedstawiciele ligi nie sygnowali jednak dotychczas nowej umowy.

Związek wystosował specjalny dokument parafowany przez jego prezesa Damiano Tommasiego oraz kapitanów klubów, domagając się zaakceptowania przez szefów włoskiej ekstraklasy kontraktów zbiorowych, które AIC zaaprobował w maju.

W odpowiedzi szef Serie A Maurizio Beretta poinformował w poniedziałek, że do podpisania umowy może dojść 19 sierpnia, na następnym zgromadzeniu władz. Jego zdaniem strajk nie miałby żadnego sensu, gdyż szanse na osiągnięcie porozumienia są duże.

We włoskiej ekstraklasie, mimo wielu gróźb bojkotu, tylko raz (w marcu 1996 roku) doszło o strajku. Problematyczną kwestią było wtedy słynne prawo Bosmana, m.in. pozwalające graczom zmieniać klub po wygaśnięciu kontaktu za darmo.