To będzie bardzo emocjonujący weekend dla kibiców skoków narciarskich. Już dzisiaj rusza Puchar Świata w Zakopanem z udziałem całej światowej czołówki. W piątek o 18 rozegrane zostaną kwalifikacje, w sobotę zobaczymy konkurs drużynowy, a w niedziele skoczkowie będą walczyć w zawodach indywidualnych.

To będzie bardzo emocjonujący weekend dla kibiców skoków narciarskich. Już dzisiaj rusza Puchar Świata w Zakopanem z udziałem całej światowej czołówki. W piątek o 18 rozegrane zostaną kwalifikacje, w sobotę zobaczymy konkurs drużynowy, a w niedziele skoczkowie będą walczyć w zawodach indywidualnych.
Kamil Stoch, lider klasyfikacji Pucharu Świata / Grzegorz Momot /PAP

Zawodnicy tradycyjnie podkreślali doskonałą atmosferę zakopiańskich konkursów. Kibice zawsze dopisują, dzięki temu dobrze się tu skacze. Liczę więc, że będzie fajna zabawa - powiedział Kubacki.

Jeszcze bardziej emocjonalnie wyraził się Stoch, który jest liderem klasyfikacji generalnej PŚ.

Tu się urodziłem i na tej skoczni wychowałem, więc te konkursy zawsze dają mi dużo radości. W tym roku szczególnie, ze względu na tak długo oczekiwaną modernizację Wielkiej Krokwi, bo to daje szansę na dalekie i bezpieczniejsze skoki. Ze swojej strony obiecuję, że jak zwykle zrobię co w mojej mocy, żeby były one jak najlepsze - zapewnił.

Maciej Kot uzupełnił, że dzięki przebudowie obiektu kolejny uczestnik pucharowych konkursów przejdzie do historii. Bo przecież po zmianie profilu skoczni ktoś zostanie nowym rekordzistą - wspomniał.

Wiatr może pokrzyżować plany

W sprawnym rozegraniu zawodów może przeszkodzić silny wiatr, który jest zapowiadany.

Wiatr halny pojawi się już w nocy z czwartku na piątek. Wysoko w górach osiągnie prędkość do 100, a w Zakopanem do 65 km/h (odpowiednio: 36 i 18 m/s). Ten wiatr może uniemożliwić przeprowadzenie kwalifikacji, ponieważ utrzyma się do godzin popołudniowych. Dopiero pod wieczór nieco osłabnie i zmieni kierunek na zachodni - przekazał kierownik zakopiańskiej stacji IMGW Michał Furmanek.

W sobotę ma wprawdzie być trochę lepiej, jednak okresowo pojawiać się będą silniejsze porywy. Mogące jeszcze niestety osiągać 20-30 km/h (5-7 m/s). W niedzielę prognozy są już korzystniejsze, wiejący tym razem z północnego zachodu wiatr będzie zdecydowanie słabszy - mówi Furmanek.

Zakopane bez mistrza w lotach

Z powodu choroby w Zakopanem zabraknie czwartego zawodnika klasyfikacji generalnej Norwega Daniela Andre Tandego. W polskiej ekipie z tego samego powodu nie wystąpi Klemens Murańka. Pozostali są zdrowi, czujemy się dobrze, więc kibice mogą być spokojni, że zobaczą nas podczas tych zawodów - zapewnił w imieniu kolegów Stoch.

W piątkowych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego powalczy 10 biało-czerwonych. Prócz Stocha, Kubackiego, Kota, Huli, także Piotr Żyła, Jakub Wolny, Tomasz Pilch, Bartosz Czyż, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł.

Będą to 39. Zawody Pucharu Świata na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi. To właśnie na Wielkiej Krokwi siedem lat temu Kamil Stoch odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w PŚ. Później na najwyższym stopniu podium w stolicy Tatr stanął jeszcze trzy razy, ostatnio przed rokiem.

(ag)