Kolumbijczyk Miguel Angel Lopez (Astana) wygrał po samotnym finiszu 15. etap wyścigu Vuelta a Espana. Prowadzenie w imprezie utrzymał Chris Froome (Sky). Brytyjski kolarz był piąty i o sześć sekund - do 1.01 - powiększył przewagę nad Włochem Vincenzo Nibalim.

Niedzielny etap miał niespełna 130 km, ale na ostatnich 34 kolarze pokonali 1800 m przewyższenia. Lopez do ataku przystąpił zaraz po rozpoczęciu wspinaczki. Początkowo jego tempo wytrzymywał Alberto Contador (Trek), ale kończący po tym wyścigu karierę Hiszpan odpadł, gdy do mety pozostawało sześć kilometrów.

Lopez natomiast wciąż utrzymywał szybkie tempo i systematycznie mijał kolarzy, którzy od peletonu oderwali się we wcześniejszej fazie. Cztery kilometry przed metą dopadł ostatniego z nich - Brytyjczyka Adama Yatesa (Orica).

Kolumbijczyk wygrał niezagrożony. 36 sekund po nim finiszował Rosjanin Ilnur Zakarin (Katiusza-Alpecin), a trzeci był Holender Wilco Kelderman (Sunweb) - 45 s straty.

W poniedziałek kolarze mają dzień przerwy, a na wtorek zaplanowano jazdę indywidualną na czas. Zakończenie wyścigu 10 września w Madrycie.