30-letni kibic zasłabł podczas zmagań czołowych golfistów świata w pierwszym dniu wielkoszlemowego turnieju US Open rozgrywanego na polu Congressional Country Club w miejscowości Bethesda w stanie Maryland. Po akcji reanimacyjnej trafił do szpitala.

Mężczyzna upadł na ziemię nieprzytomny, gdy na jedenastym dołku rywalizował broniący tytułu Graeme McDowell. U 30-latka ustała praca serca i płuc, dlatego służby medyczne musiały użyć defibrylatora.

W pierwszej rundzie najlepiej spisał się Rory McIlroy z Irlandii Płn., który odnotował 65 uderzeń. Wyprzedza Charla Schwartzela z RPA i Yang Yong-Euna z Korei Płd. - po 68.

US Open rozgrywany jest po raz 111., a dla uczestników przygotowano pulę nagród w wysokości 7,5 miliona dolarów, z czego dla triumfatora 1,112 mln.