"Ostatnie tygodnie było dla mnie bardzo intensywne. Teraz chciałbym spokojnie trenować i zastanowić nad swoją przyszłością" - ogłosił austriacki skoczek narciarski Thomas Morgenstern. 27-latek poinformował, że nie będzie już startował w konkursach Pucharu Świata w tym sezonie. Priorytetem jest moje zdrowie" - podkreślił.

Thomas Morgenstern zaliczył w tym sezonie dwa poważne upadki - w połowie grudnia przed Turniejem Czterech Skoczni w Titisee-Neustadt oraz miesiąc później na skoczni mamuciej w Bad-Mitterndorf. Po drugim z nich znalazł się na oddziale intensywnej opieki medycznej. Miał stłuczone płuco, a jego stan początkowo określano jako krytyczny.

Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy 27-latek pojedzie na igrzyska olimpijskie, ale ostatecznie zdecydował się na start. Z Soczi wrócił ze srebrnym medalem wywalczonym z kolegami w konkursie drużynowym.

Spełniło się moje marzenie, cieszę się teraz każdą minutą. Ten krążek lśni bardziej niż złoty i zajmie specjalne miejsce w moim domu - przyznał Morgenstern. Dodał, że nie planuje całkowitego rozstania ze skokami, a po prostu potrzebuje "oczyścić głowę". Skoki to moje życie i kręci mnie równie mocno jak dotychczas. Chcę teraz popracować intensywnie w spokoju nad kontynuacją kariery - podsumował. 

(mn)