Koszykarki Rosji po raz drugi w historii zdobyły złoty medal mistrzostw Europy. W finale pokonały Hiszpanki 74:68. Oprócz tytułu wywalczyły także bezpośrednią kwalifikację do igrzysk w Pekinie.

Rosjanki, aktualne wicemistrzynie świata, zdobyły wcześniej złoto w 2003 roku w Patras i dwukrotnie srebro w 2001 i 2005 roku. Powtórzyły zatem sukces koszykarzy, którzy w finale w Madrycie, przed trzema tygodniami pokonali Hiszpanów 60:59.

Finałowy mecz w Chieti był zacięty i emocjonujący. Pierwsza połowa należała zdecydowanie do nich; dzięki dobrej obronie i skutecznym akcjom w ataku duetu Ilona Korstin - Maria Stiepanowa prowadziły po 20 minutach 44:23.

Na początku 4. kwarty po punktach Valdemoro Hiszpania przegrywała 49:53, ale Rosjanki nie zrażone niepowodzeniem wytrzymały psychicznie atak rywalek i w 34. uzyskały prowadzenie różnicą 10 punktów (59:49).

Koszykarki Hiszpanii walczyły do końca. Amaya Valdemoro zdobyła 3 punkty rzutem z dystansu, a rosyjska rozgrywająca Swietłana Abrosimowa popełniła stratę i na 27 sekund przed końcem Rosja prowadziła już tylko 69:65. Po czasie wziętym przez trenera Hiszpanii Evaristo Pereza to Hiszpanki straciły piłkę. Abrosimowa znakomicie podała do Tatiany Szczegoliewej, a w kolejnej akcji miała przechwyt. Rzuty wolne pewnie wykorzystane przez najlepszą na parkiecie Korstin, a następnie Szczegoliewą przypieczętowały sukces „ Sbornej ".

Rosja - Hiszpania 74:68 (23:13, 21:10, 9:22, 21:23)

Brązowy medal zdobyła reprezentacja Białorusi, która w meczu o trzecie miejsce pokonała Łotwę 72:63.

Najwięcej medali w historii ME wywalczył zespół ZSRR, który był mistrzem Europy 21 razy, w tym 17 razy z rzędu, a raz wicemistrzem w finałach rozegranych w Polsce w 1958 roku.

Polki nie zakwalifikowały się do tegorocznych mistrzostw.