​Piłkarz Realu Madryt Cristiano Ronaldo poinformował po sobotnim spotkaniu 14. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy, w którym z powodu urazu zszedł z boiska, że kontuzja nie jest groźna. "Poprosiłem o zmianę tylko na wszelki wypadek" - wyjaśnił.

Portugalczyk wpisał się na listę strzelców w wyjazdowym spotkaniu z Almerią (5:0) już w trzeciej minucie, zdobywając 17. bramkę w tym sezonie La Liga. Jednak na początku drugiej połowy poprosił o zmianę. Po zakończeniu meczu uspokoił jednak fanów i trenera "Królewskich".

To nie jest jakaś poważna kontuzja. W pierwszej połowie zostałem uderzony w mięsień, który później był po prostu obolały - wyjaśnił Ronaldo na stronie internetowej Realu.

To samo mówił na konferencji prasowej szkoleniowiec Carlo Ancelotti. Mimo wszystko zamierzamy poddać Cristiano badaniom w niedzielę, aby upewnić się, że faktycznie wszystko jest w porządku - powiedział Włoch.

Real ma w tabeli sześć punktów straty do prowadzącej Barcelony, która w 14 meczach zgromadziła ich 40.

(abs)