Mariusz Czerkawski, jeden z najlepszych zawodników w historii polskiego hokeja na lodzie, zagra 25 stycznia w barwach tyskiego GKS. W lipcu 2008 roku hokeista zakończył oficjalnie zawodową karierę, ale postanowił - zgodnie z obietnicami - raz jeszcze wystąpić w barwach klubu, w którym zaczynał sportową przygodę.

Mariusz Czerkawski przyznaje, że styczniowy mecz będzie miał wymiar symboliczny. Zaczynałem jako zawodnik GKS Tychy i chciałem zakończyć jako zawodnik GKS Tychy, w tyskiej koszulce - mówi reporterowi RMF FM Marcinowi Buczkowi:

Ta myśl w mojej głowie tkwiła od bardzo dawna. Był kłopot z terminem. A teraz jest dodatkowa okazja, bowiem za tydzień w Tychach oddane zostanie do użytku zmodernizowane, nowoczesne lodowisko. Chciałem w ten sposób symbolicznie chociaż podziękować miastu i kibicom. Bardzo mi zależało, by pożegnać się z hokejem w meczu ligowym, o punkty, a nie w jakimś towarzyskim. Nie trenowałem od kilku miesięcy, więc w formie z pewnością nie jestem ale... parę podań może od kolegów dostanę - dodaje Czerkawski.

36-letni Mariusz Czerkawski przez kilkanaście lat występował w najlepszej lidze hokejowej świata NHL. Debiutował w barwach Boston Bruins w 1994 roku. Reprezentował również Edmonton Oilers, New York Islanders, Montreal Canadiens i Toronto Maple Leafs. W GKS zagra po 18-letniej przerwie. Z Tychów przeniósł się w 1991 roku do ligi szwedzkiej.

Czerkawski rozegrał w NHL w sumie 745 meczów, strzelił 215 bramek, a przy 220 asystował. Bilans uzupełniają 42 mecze w play off, w których zaliczył osiem bramek i siedem asyst. W 2000 roku uczestniczył w Toronto w meczu gwiazd NHL. Ostatnie dwa sezony kariery Czerkawski spędził w szwajcarskim klubie Rapperswil-Jona Lakers.

W reprezentacji Polski hokeista zagrał w 42 meczach i strzelił 24 bramki.