Władze Polonii Warszawa chcą porozumieć się z piłkarzami w kwestii spłaty długów. W klubie zapewniają, że wszystko chcą załatwić do 7 stycznia. To właśnie wtedy zawodnicy mają wznowić treningi przed rundą wiosenną.

Temat nieuregulowanych kwestii płac w klubie cięgnie się od lata. Wtedy drużynę od Józefa Wojciechowskiego przejął biznesmen z południa Polski, Ireneusz Król. Nie jest tajemnicą, że Wojciechowski gwarantował piłkarzom bardzo wysokie pensje, a Król nie mógł sprostać wymaganiom zawodników. Trwają obecnie rozmowy z zawodnikami, wobec których klub ma długi. Chodzi o wyznaczenie terminu spłaty tych należności. Chcemy, aby do pierwszego treningu temat został zamknięty - powiedział rzecznik klubu Adam Drygalski. Nie potwierdził plotek, że piłkarze złożyli do PZPN wnioski o rozwiązanie kontraktów z winy klubu. Mogę potwierdzić, że zaległości dotyczą piłkarzy z najwyższymi kontraktami - przyznał. W tym gronie powinni się więc znajdować choćby Dorde Cotra, Sebastian Przyrowski, Władimir Dwaliszwili czy Adam Kokoszka.

Na razie do klubu nie wpłynęła żadna poważna oferta kupna któregoś z Polonistów. Wiadomo, że wolną rękę w poszukiwaniu klubu ma Albańczyk Edgar Cani. Niesubordynowany napastnik jesienią był nawet zesłany do Młodej Ekstraklasy. Nowego pracodawcy może szukać także Łukasz Teodorczyk, któremu za pół roku kończy się kontrakt.

Podopieczni Piotra Stokowca na pierwszym treningu w 2013 roku spotkają się 7 stycznia. W trakcie zimowych przygotowań wezmą udział w dwóch zgrupowaniach i rozegrają dwanaście sparingów.

Po rundzie jesiennej "Czarne Koszule" zajmują trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów. Rundę rewanżową rozpoczną 22 lutego meczem u siebie z Lechią Gdańsk.