Uczestnicy wyprawy zorganizowanej przez

Land-Rover Klub Polska dokonali tego, czego nie udało się innym

ekspedycjom. Na bezkresny ląd dotarli najtrudniejszą trasą.

I jak powiedzieli reporterowi "Było warto". Szlak

wyprawy wiódł drogami i bezdrożami państw byłego Związku Radzieckiego

aż za Ural. Cztery Land-Rovery, które wyruszyły z Polski 11 lipca,

pokonały kilka tysięcy kilometrów.

"URAL" (0:36) obrazek

Polacy wrócili do kraju pięć dni wcześniej niż zakładali.