Portugalskie media uważają, że wtorkowy pojedynek przeciwko Polsce, który kończy zmagania w Lidze Narodów, będzie stanowił dla trenera gospodarzy Fernando Santosa okazję do przetestowania nowych ustawień i mniej znanych piłkarzy.

Komentatorzy z Portugalii przypominają, że mistrzowie Europy po sobotnim remisie z Włochami (0:0) jako pierwsza zakwalifikowała się do wieńczącego tę nową rywalizację europejskich reprezentacji Final Four. Turniej, w którym wystąpią cztery najlepsze ekipy dywizji A Ligi Narodów, zostanie rozegrany na portugalskich stadionach w Porto i Guimaraes między 5 a 9 czerwca 2019.

Reporterzy stacji Sport TV i dziennika "A Bola" twierdzą, że we wtorkowym spotkaniu z Polską, w którym gospodarze będą faworytami, trener Santos będzie mógł przetestować mniej doświadczonych zawodników oraz sprawdzić nowe ustawienia w kadrze. 

W perspektywie czerwcowego Final Four oraz rozpoczynających się wiosną 2019 eliminacji mistrzostw Europy będziemy musieli dysponować szeroką kadrą zawodników prezentujących wysoki i wyrównany poziom - zauważył dziennik "A Bola". 

Z kolei telewizja RTP, odnotowując absencję we wtorkowym meczu najlepszych graczy Polski i Portugalii - Roberta Lewandowskiego oraz Cristiano Ronaldo - wskazuje, że w tym roku w meczach LN i spotkaniach towarzyskich Santos już przetestował sporą grupę zawodników. Selekcjoner ma w tej chwili do swojej dyspozycji ponad 30 piłkarzy, którzy grają na wysokim poziomie i nadają się do kadry - ocenili dziennikarze RTP.

Tymczasem dziennik "Diario de Noticias" odnotowuje, że wbrew pierwotnym oczekiwaniom znacznie bardziej emocjonującym spotkaniem będzie inny pojedynek portugalsko-polski, który odbędzie się we wtorek w Chaves - rewanżowy baraż o udział w ME do lat 21. Po piątkowej wygranej w Zabrzu naszej młodzieżówki, także i w tym wtorkowym meczu będziemy faworytami - przewiduje wydawana w Lizbonie gazeta.

Polska i Portugalia rozegrają swój ostatni mecz tegorocznej Ligi Narodów w Guimaraes. Spotkanie rozpocznie we wtorek o 20.45 czasu warszawskiego.

(m)