Agnieszka Radwańska zwyciężczynią turnieju na kortach twardych w Tokio (z pulą nagród 2,05 mln dol.). "Isia" w wielkim finale pokonała Rosjankę Wierę Zwonariewą w dwóch setach - 6:3, 6:2. "Isia" rozstawiona była z numerem dziewiątym.

Chciałabym pogratulować mojej przeciwniczce. To był bardzo trudny mecz. Spędziłam w Tokio wspaniały tydzień. Bardzo cieszę się, że udało mi się wygrać ten turniej. Dziękuje wszystkim kibicom za wsparcie. Na pewno spotkamy się w przyszłym roku - powiedziała Agnieszka Radwańska. Za triumf w finale krakowianka odebrała czek na 360 tys. dolarów.

Mecz trwał godzinę i 16 minut. To drugi triumf Polki w tym sezonie. W sierpniu była też najlepsza w imprezie WTA w amerykańskim Carlsbadzie (z pulą nagród 721 tys. dol.), gdzie w finale również ograła Zwonariewą.

Mecz lepiej rozpoczęła Zwonariewa, która jeszcze kilka tygodni temu była wiceliderką rankingu WTA Tour. Już na otwarcie przełamała serwis rywalki, a po utrzymaniu własnego powiększyła prowadzenie na 2:0.

Później jednak inicjatywę przejęła Radwańska, która rzadziej popełniała błędy i lepiej wytrzymywała trudy długich wymian z głębi kortu. Skutkiem jej agresywnej gry było zdobycie pięciu kolejnych gemów, w tym dwóch przy podaniu Rosjanki.

Tę serię przerwała dopiero w ósmym gemie Rosjanka, która nie bez trudu wygrała swój serwis (była równowaga, po czym uzyskała dwa punkty). Chwilę później, po 43. minutach wyrównanej walki, krakowianka rozstrzygnęła na swoją korzyść losy pierwszej partii.

Druga partia rozpoczęła się od "breaka" zdobytego przez Radwańską i prowadzenia 2:0, a następnie 4:1 po drugim przełamaniu w piątym gemie. Zaraz po tym nieoczekiwanie straciła własne podanie.

To jednak nie wytrąciło jej z rytmu, bowiem w siódmym gemie nie oddała Zwonariewej nawet punktu przy jej serwisie. Natomiast przy 5:2 wykorzystała pierwszego meczbola.

Był to piąty pojedynek obu tenisistek. Dzięki wygranej "Isia" poprawiła bilans bezpośrednich gier - 3:2 dla Polki. Teraz Radwańska przeniesie się do Pekinu. W pierwszej rundzie nasza zawodniczka ma wolny los.

W drugiej zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Włoszką Albertą Brianti a Chinką Jie Zheng. W 1/8 finału na jej drodze może stanąć Czeszka Petra Kvitova (nr 5.), triumfatorka tegorocznego Wimbledonu.

Wynik finału:

Agnieszka Radwańska (Polska) - Wiera Zwonariewa (Rosja) 6:3, 6:2