Zmiany, zmiany, zmiany. Jak zwykle lato oznaczało dla polskich klubów nie tylko kupowanie nowych piłkarzy ale też rozstania z tymi, którym kończą się kontrakty i tymi, którzy zostali po prostu wytransferowani. Niektórych pożegnamy bez żalu, ale niektórych będzie w Ekstraklasie brakować.

O tym, że ligę opuści kilku zdolnych, młodych Polaków wiedzieliśmy już zimą. W końcu Szymon Żurkowski z Górnika Zabrze czy Sebastian Walukiewicz z Pogoni Szczecin wiosną grali w tych klubach już jako piłkarze wypożyczeni. Żurkowski był już piłkarzem Fiorentiny, a Walukiewicz Cagliaro Calcio. Teraz obaj przenieśli się do Italii, by tam kontynuować kariery. Na podobny kierunek zdecydował się Filip Jagiełło, który zamienił Zagłębie Lubin na Genuę i długo drżał, bo jego nowy klub do ostatniej chwili walczył o utrzymanie w Serie A.

Z ligi odeszła też większość zawodników, która walczyła w poprzednim sezonie o koronę Króla Strzelców. Spośród piłkarzy, którzy w minionych rozgrywkach zdobyli co najmniej 12 bramek, a było ich jedenastu, w Ekstraklasie zostało sześciu. Marcin Robak zdecydował się na podpisanie kontraktu z Widzewem Łódź. Airam Cabrera wrócił do hiszpańskiej Extremadury, Elia Soriano będzie grał w drużynie Venlo. W Holandii zagra też Marko Kolar - wybrał FC Emmen. Wreszcie Petteri Forsell jak naa razie zostanie w drużynie spadkowicza czyli w Miedzi Legnica.

Kilku znanych ligowców zdecydowało się na egzotyczne wyjazdy. Michał Janota czyli były już piłkarz Arki Gdynia zagra w Arabii Saudyjskiej w drużynie Al-Fateh. Jeszcze dalej wybrał się Radosław Majewski. Pomocnik związany ostatnio z Pogonią Szczecin podpisał umowę z Western Sydney Wanderers. Bramkarz Jakub Słowik będzie grał w Japonii w klubie Vegalta Sendai. Mniej egzotycznie wybrali: Rafał Pietrzak (trafił do Excelcioru Mouscron), Adam Dźwigała (Rio Ave) oraz Konrad Michalak (Achmat Grozny) i Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa).

W Ekstraklasie nie zostało też kilku znanych zagranicznych piłkarzy. Jasmin Burić będzie grał w izraelskim Hapoelu Hajfa. Aleksander Sedlar to z kolei nowy obrońca hiszpańskiego RDC Mallorca. Do belgijskiego Zuelte Waregem przeniósł się Gruzin Luka Zarandia. Marian Kelemen wrócił na Słowację, a karierę zakończył obrońca Djordje Cotra. Legia pożegnała się z Miroslavem Radoviciem i Kasparem Hamalainenem. Fin łączony jest z naszymi ligowymi klubami, ale na razie zanosi się, że już w Ekstraklasie nie zagra. Niewiadoma to Michał Kucharczyk. Skrzydłowy po rozstaniu z Legią na razie pozostaje bez klubu.

Większość tych piłkarzy albo wyróżniała się w swoich klubach albo był po prostu wyrazistymi, ligowymi postaciami. Teraz pytanie czy nowi piłkarze, którzy trafili do Ekstraklasy będą w stanie takie luki wypełnić. Na pewno szkoda naszego młodego pokolenia, ale liczmy na to, że Żurkowski, Walukiewicz czy Jagiełło będą się we Włoszech odpowiednio rozwijać. Ważnym piłkarzami byli Sedlar oraz Cabrera. Czekamy na następców i nowe, ligowe gwiazdy.

Opracowanie: