Marcin Gortat zdobył cztery punkty dla Orlando Magic w przegranym przez jego zespół 85:95 meczu z Dallas Mavericks. Polak spędził na parkiecie sześć minut i trafił dwa z trzech rzutów z gry oraz miał trzy zbiórki.

O sukcesie gości przesądziła doskonała współpraca w obronie oraz wyrównany atak - aż pięciu graczy osiągnęło granicę 10 punktów, a najwięcej zdobył Dirk Nowitzki (23). Udanie zaprezentowali się - pozyskani niedawno z Washington Wizards - Caron Butler (16 punktów i 7 zbiórek) oraz Brendan Haywood (15 punktów i 9 zbiórek).

W ekipie Magic brylował Dwight Howard (29 punktów, 16 zbiórek i 5 bloków), ale zabrakło mu wsparcia - szczególnie z ławki rezerwowych. Poza Gortatem punkty wśród zawodników zaczynających mecz na ławce rezerwowych zdobył jedynie Mickael Pietrus, który trafił jeden rzut. Zmiennicy Mavs zdobyli aż 27 punktów.